30 kwietnia 2012

Ale to już było ...

Czy będę tęsknić ? Za pewnymi osobami na pewno tak , chociaż powiem szczerze że już nie mogłam doczekać się tego dnia . Oczywiście były te wspaniałe chwile , ale za swoją klasą tęsknić nie będę , nigdy nie byliśmy zgrani i tak zostało aż do końca . Wspomnienia pozostają , a dzień zakończenia wspominam bardzo miło : ) 
Teraz pozostają jedynie matury oraz egzamin zawodowy : ) Tak więc na czas egzaminów całkowicie odcinam się od blogowego świata , lecz wracam zaraz po 18 maja : ) 

Trzymajcie kciuki ! :* 

24 kwietnia 2012

Jadwiga -naturalny puder sypki do cery suchej i normalnej .



DZIAŁANIE
 maskujące, antybakteryjnie, matujące; pielęgnuje i odżywia skórę; chroni skórę przed wpływem szkodliwych czynników zewnętrznych; łagodzi podrażnienia, regeneruje

ZASTOSOWANIE
 nanosić cienką warstwą po nałożeniu kremu
  Kolejnym produktem jaki miałam możliwość testować dzięki Pani Paulinie , był puder sypki do cery suchej i wrażliwej . Nigdy wcześniej nie miałam styczności z takim produktem także byłam bardzo ciekawa jego działania . Pierwsze wrażenia po otrzymaniu przesyłki : bardzo duże opakowanie lecz mało przyjemne dla oka. Bardzo niewygodne w użytkowaniu , podczas używania puder znajduje się praktycznie wszędzie .
Przy nanoszeniu na twarz bardzo się osypuje . Ma dość neutralny kolor , dostępny w jednej wersji kolorystycznej , która w moim przypadku ładnie wtapia się w cerę , nie bieli twarzy , jednak należy stosować go z umiarem.


Matuje ? Owszem , jednak na bardzo krótki okres czasu . Początkowo jednak bardzo się do niego zraziłam , dlaczego ? Podkreślał suche skórki , dlatego odstawiłam go na jakiś czas . Obecnie używam go dosłownie codziennie , czasem zdarzy się nawet i dwa razy dziennie i tego efektu już nie zaobserwowałam . Sądzę że jest to zasługa  kremu , którego recenzję znajdziecie w poprzednim poście . Fantastycznie nadaję się do wykończenia makijażu . Czy poprawia stan naszej cery ? Nie potrafię tego określić gdyż nie mam z nią większych problemów - napiszę tak , stanu cery nie pogarsza : )
 Cena tego produktu waha się w granicach 25 zł za opakowanie 30g . Dostępna jest jeszcze wersja pudru do cery tłustej i trądzikowej  . Z tego co zauważyłam zbiera równie pochlebne opinie . Dostępność kosmetyków firmy Jadwiga jest ograniczona do sklepu internetowego producenta oraz allegro .

* * *
Mam do Was również małe pytanko : ) Będąc ostatnio na stronie sklepu internetowego kosmetykomania , natknęłam się na kosmetyki marki MeMeMe i powiem szczerze że bardzo mnie zaintrygowały , w szczególności korektory pod oczy , jednak znalazłam bardzo mało opinii na ich temat . Miałyście może z nimi styczność ?
Kosmetykomania.pl

23 kwietnia 2012

Jadwiga - Krem do cery naczyniowej i wrażliwej regenerująco- uspokajający .

Witajcie po dość długiej przerwie : ) Niestety nie wracam tutaj jak na razie na dłuższy czas gdyż całkowicie oddaje się przygotowaniom do matury . Sprawy szkolne na szczęście nadrobiłam ze wspaniałym dla mnie sukcesem gdyż naukę w technikum zakończę ze średnią 4,77 : ) Jestem z siebie bardzo zadowolona : ) 
Dodatkowo od piątku nie miałam dostępu do internetu gdyż jak się okazało Netia miała problem ze swoją wadliwą klimatyzacją . Na szczęście problem został szybko rozwiązany . Natomiast w sobotę byłam w Kielcach na zajęciach z matematyki które odbywały się dla całego województwa z których prawdę mówiąc nic nowego nie wyniosłam a tylko okropnie zmokłam dzięki czemu dopadło mnie małe przeziębienie . To tak w skrócie ; ) 

Natomiast dziś przygotowałam dla Was recenzję dwóch produktów , które miałam możliwość testowania dzięki Pani Paulinie z firmy Jadwiga . Na pierwszy rzut idzie krem do cery naczyniowej i wrażliwej .
 DZIAŁANIE
 lekki, delikatny krem przeznaczony do pielęgnacji cery wrażliwej, z rozszerzonymi naczynkami - suchej, tłustej i mieszanej. Dzięki zawartości cennych substancji aktywnych preparat uszczelnia i uelastycznia ściany naczyń włosowatych, poprawia ukrwienie, nawilża i matuje. Absorbuje promienie UV, działa przeciwobrzękowo, łagodząco, regenerująco, ujędrniająco i tonizująco. Neutralizuje wolne rodniki, przyspiesza gojenie, oczyszcza i uspokaja.

ZASTOSOWANIE
 rozprowadzić umytą i suchą skórę. 
Jak na pewno zdążyłyście już zauważyć na wielu zdjęciach , borykam się z pękającymi naczyńkami oraz nadmiernym zaczerwienieniem w szczególności na policzkach . Czy moje problemy w jakimś stopniu zostały zmniejszone ? Zapraszam do mojej opinii na temat tego produktu : ) Zaczynając od aspektów wizualnych , krem otrzymujemy w kartonowym opakowaniu ( niestety ja go już nie posiadam ) jest dobrze zabezpieczony . Kolory bardzo przyjemne dla oka . Sam produkt dodatkowo zabezpieczony od wewnątrz przed nadmiernym wydostawaniem . Krem ma dość specyficzny zapach który nie każdemu może przypaść do gustu - według mnie jest on do wytrzymania , można wyczuwać lekko cytrusową woń . Konsystencja jest lekka , białej barwy , szybko się wchłania , nie pozostawia tłustej poświaty . 
Co do samego działania , obietnice producenta zostały spełnione : ) Zaczerwienienie znacznie się zmniejszyło - jednak nie jest ono jeszcze w pełni dla mnie satysfakcjonujące , kremu używam regularnie od jakiegoś miesiąca także sądzę że to kwestia czasu . Pęknięte naczyńka krwionośne są zauważalne bardzo rzadko . 
Buźka stała się o wiele gładsza i co najważniejsze jest zdecydowanie mniej czerwona . Jednak zauważyłam że po użyciu kremu na podrażnioną twarz krem wywołuje ogromne pieczenie . Dostrzegłam to podczas kontaktu kremu z  okolicami nosa, podrażnionymi chusteczkami higienicznymi . Skóra stała się zdecydowanie bardziej nawilżona , fantastycznie zregenerował moje suche miejsca na twarzy z którymi borykałam się po używaniu kuracji Under20 - wspominałam Wam o tym jakiś czas temu . Efektu matu nie zauważyłam - jednak nie było to dla mnie bardzo istotne . 
Pomimo regularnego używania , krem jest bardzo wydajny . Wystarczy niewielka ilość by pokryć nim całą buźkę . Dobrze współgra użyty pod makijaż . Nie powoduje rolowania się podkładu ani innych nieprzyjemności . Cena tego kremu to koszt wysokości ok 20 zł , dostępny w sklepie producenta firmy Jadwiga. Sądzę że cena jest niska jak na krem który wystarcza nam na długi okres czasu a co najważniejsze fantastycznie działa : )

Ps . Wyniki konkursy pojawią się jutro gdyż mój luby który jest w komisji konkursowej ma małe problemy z dostępem do internetu : ) Wszystkie zobowiązania ureguluję już w tym tygodniu , za wszystkie opóźnienia serdecznie przepraszam : ) 

15 kwietnia 2012

No tak , znowu mnie troszkę nie było ale szkoła kompletnie pochłania cały mój wolny czas . Dodatkowe problemy z zębem doprowadzają mnie do szaleństwa ( a już myślałam że ból odszedł w niepamięć ) tak więc czas odwiedzić dentystę : ) Kompletnie zaniedbałam sprawy blogowe jednak ten tydzień będzie jeszcze dość emocjonujący . Dodatkowo przeraża mnie myśl że do matury pozostały jedynie 3 tygodnie ! A praca maturalna zakurzyła się niemiłosiernie : ) Tak więc same rozumiecie : ) 

Zakupów kosmetycznych obecnie nie robię gdyż jak wiecie projekt denko obowiązuje nieodwołanie , ale jeśli uda mi się osiągnąć co nie co na świadectwie końcowym , mam zamiar skreślić kilka pozycji na mojej wiosennej liście : ) Natomiast dzisiejsze jakże ponure popołudnie umilają mi rockglamprincess oraz kubek zielonej herbaty w przerwie między dietą lekkostrawną a słówkami z niemieckiego : ) 

A tak w ogóle zmobilizowałam się wreszcie do regularnego stosowania odżywki z Eveline gdyż moje paznokcie są w okropnym stanie : (
( zdjęcie robione zaraz po ściągnięciu postudniówkowych tipsów , które prezentowały się tak  )

Dodatkowo przedłużam trwający obecnie konkurs do  22 kwietnia : )



10 kwietnia 2012

Małe zużycia .

Chyba nie ma niczego gorszego od bólu zęba i ucha : / Od wczoraj męczę się z okropnym bólem zęba . Dopiero 3 tabletka przeciwbólowa przyniosła ulgę . Niestety bez wizyty u dentysty się nie obędzie . Tak jak w tytule postu dziś małe denko ( małe gdyż są to zużycia w przeciągu 2 miesięcy bodajże ) . 


Suchy szampon Syoss - recenzja tutaj
Żel pod prysznic Adidas - recenzja tutaj
Antyperspiranty Adidas - ich recenzja pojawi się już niebawem , kolejne opakowanie w toku : ) 
Jedwab do włosów profi silk - recenzja tutaj 
Podkład Maybeline Super Stay24 - zużyty już jakiś czas temu . 


Mam nadzieję że kolejne denko będzie już bardziej obszerniejsze : )

9 kwietnia 2012

Ogólnotematycznie .

Jak tam dziewczyny po świętach ? : ) Ja bardzo się cieszę że to już koniec , jakoś wcale ich nie czułam i prawdę mówiąc spędziłam je tak jak każdy inny dzień . Ogromne plany dotyczące intensywnej nauki legły w gruzach , jutro ostatni dzień wolego a ja jestem w proszku - jakoś mnie to nie załamuje ; ) Z racji intensywnego robienia nic postanowiłam co nie co dla Was napisać : )

Z tego co zauważyłam u wielu z Was pojawiają się już wiosenno-letnie listy must have . Właśnie zdałam sobie sprawdę że jeszcze z żadnej takowej listy nie wywiązałam się w 100% . Czas to zmienić .  Tak więc od wczoraj intensywnie myślę i rozważam wszystkie za i przeciw co mi jest potrzebne a co kompletnie zbędne.
Zauważyłam natomiast że na takiej liście bardzo często pojawiają się u mnie przeróżne pomadki i błyszczyki , tylko po co skoro praktycznie wcale ich nie używam ?
Kolejny otwarty  tusz do kolekcji - po co  ?
Mogłabym tak wymieniać w nieskończoność . Odkąd założyłam bloga moje ' kosmetykowe zbiory' rozmnażają się w piorunującym tempie . Projekt denko ? Owszem , obowiązywał przez dwa miesiące . Tak więc czas wreszcie się zmotywować do konkretnego działania bo inaczej to z tego nic nie będzie .
Ogłaszam wszem i wobec sumiennie trzymać się mojej listy i nie kupować niczego nadprogramowego pod wpływem chwili . 
Natomiast moja lista prezentuje się następująco
 Co kryje się pod znakiem zapytania ? Otóż wszystkie kosmetyki do włosów , twarzy oraz ciała . Nie mam jeszcze sprecyzowanych konkretnych produktów , na pewno nastąpi mała edycja : ) Tak więc nie pozostaje nic innego jak trzymać się tego co zapisane i dążyć w swoich postanowieniach : )

7 kwietnia 2012

6 kwietnia 2012

Poranna dawka wiadomości .

Witajcie : ) No tak , znów trochę mnie nie było . Gorący okres szkolny daje o sobie znać . Na szczęście najgorsze już za mną , więc teraz musi być już do przodu : ) Po powrocie z rekolekcji niespodziewanie czekała na mnie ustna matura z angielskiego i jak poszło ? Świetnie : ) Zdałam jako jednyna w grupie także niesamowicie się cieszę : ) Czuję jednak że za dużo na siebie wzięłam , jednak gdybym nie spróbowała nigdy bym sobie nie podarowała a o czym mówię ? Jeśli uda mi się tego dokonać na pewno o tym napiszę : ) 

A tak po za tym , dopadł mnie od wczoraj okropny ból zęba który nie ma zamiaru odejść . Niestety bez kolejnej dawki tabletek się chyba nie obędzie . Świąteczne przygotowania pochłonęły mnie w całości , wczoraj wysprzątałam całą łazienkę a dziś mam zamiar zabrać się za kosmetyki , ciekawe jak mi to wyjdzie : ) 
Pogoda ? Fatalna , deszcz leje praktycznie cały czas . Tegoroczne święta spędzam w domu ( rodzice wybierają się do rodziny ) natomiast ja w pełni oddaje się mojej pracy maturalnej oraz matematyce : ) 

Mam nadzieję że pogoda się nieco poprawi gdyż chciałabym co nie co Wam dziś pokazać : )