4 października 2012

To jakieś fatum ?

Prostownice już załatwiłam - teraz czas na suszarkę . Mama mnie chyba zabije . Liczę na jakiś cud , który sprawi że znowu zacznie działać . Nie wiem mam ostatnio jakieś same pechowe dni . Ah zapomniałabym również o routerze który również ma chyba jakieś kiepskie dni , tak więc powróciłam do modemu. Może wisi nade mną jakieś fatum ? Zazwyczaj włosów nie suszę , jednak dziś miałam nadzwyczajną potrzebę z racji ... 

Aż boje się ją włączać tak więc efekty dopiero jutro : ) Co więcej u mnie ? Otóż od pewnego czasu wdrążam w swoje życie nowe zasady żywieniowe czyt. po prostu powróciłam do diety . Niestety matury oraz egzaminy dały o sobie znać w postaci nad programowych kilogramów . Podczas wakacji udało mi się już co nie co zrzucić tak więc nadal kontynuuje dobrą passę : ) Na pewno pojawi się o tym oddzielny wpis , widziałam fajną akcję na blogach chudniemy do grudnia - ot dodatkowa motywacja : ) Pomimo iż 
to jednak moje samopoczucie na tym skorzysta : ) Mam masę zaległych recenzji , nowości kosmetycznych - wszystko przygotowane obfocone czeka by ujrzeć światło dzienne : ) Na blogu szykują się również małe zmiany , ale o tym na bierząco w przyszłym tygodniu . Dodatkowo całkowicie straciłam rachubę czasu zapominając o tym że POD KONIEC WRZEŚNIA MINĄŁ ROK ODKĄD JESTEM  Z WAMI NA BLOGSPOCIE . Obchody w postaci rocznicowej niespodzianki odkładam na późniejszy czas - oczywiście trzeba się do tego odpowiednio przygotować : )  

Tak więc nie pozostaje mi nic innego jak tylko brać się do roboty , póki mam na to jeszcze masę czasu : ) 

25 komentarzy:

  1. Gratuluje roczku! Mam nadzieje, ze mama sie nie wkurzy za sprzęcior ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo..gratki z okazji roczka bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia i wytrwałości w diecie :)
    A no i jestem ciekawa efektu farbowania, poza tym nie mogę się doczekać tych recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. no czekam, czekam na te posty ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też miałam pecha dzisiaj :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę powodzenia w kontynuacji diety! No i oczywiście sto lat sto lat z powodu rocznicy bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  7. czekam na wpis dotyczący twojego zdrowego żywienia z racji, że ja również planuję :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się zbieram z odchudzaniem już od miesiąca... Z marnymi skutkami :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Fatum nie istnieje :P Takie dni po prostu czasami są:) Jaki kolor?:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie też przydałoby się zrzucić conieco.. jedyne kroki jakie poczyniłam w tym kierunku, to zrezygnowałam z autobusu na uczelnię :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też staram się pomalutku wprowadzać inne zasady żywieniowe, zaczynając począwszy od ograniczenia słodyczy:)

    OdpowiedzUsuń
  12. "chudniemy od grudnia"? wchodzę w to ^^.
    gratuluję jubileuszu!

    OdpowiedzUsuń
  13. HURRA!!!!!
    Jestem 500tna !!!!!

    Co do moich zużyć - Ja tak miałam wcześniej, że dużo rzeczy na raz otwartych i nic się nie kończyło :)

    OdpowiedzUsuń
  14. I jeszcze jedno.
    Też zrobiłam reaktywację odchudzania. Od stycznie zrzuciłam 20 kg i waga stoi w miejscu, od tygodnia znów dieta na fitness ile tylko dam rady, ZUMBA rządzi ( właśnie jestem po) i do grudnia MUSZĘ wejść w rozmiar 38! (teraz 42)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnie chyba też by się przydała akcja chudniemy do grudnia :P

    OdpowiedzUsuń
  16. farbowanko ? ;D co do suszarki i prostownicy, nie martw się, to tylko złośliwość rzeczy martwych ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też się odchudzam - ty będziesz :)
    POwodzonka ja już mam dość ja mam odchudzanie ze ćwiczeniami, najgorzej jest z biegiem muszę biegać 2km dziennie to mnie wymęcza :\

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluje roczku ;) i wspolczuje ze wzgledu na suszarke i prostownice :( moze juz czas na nowszy model?
    Czekam na efekty farbowania. Ja juz troche schudlam, ale nie tyle ile bym chciala... i mam syfy na twarzy, wiec nad tym tez trzeba popracowac- ale to dopiero jak znajde mieszkanie.

    OdpowiedzUsuń
  19. blog prezentuje się bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. moja siostra spaliła kiedyś suszarkę, ale po jakimś czasie zaczęła znów działać ;) tak wiec może z Twoją będzie podobnie :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze ; * Odpowiedzi na zadane pytanie znajdą się pod danym postem . Nie toleruję wszelakiego chamstwa na swoim blogu ! Szanujmy się na wzajem .

W razie wątpliwości zapraszam do kontaktu e-mailowego Siincero@interia.pl :)