Przepraszam Was , ale kompletnie nie miałam czasu zrobienie zdjęć włosów po farbowaniu . Studniówkowe przygotowania pochłaniają cały mój wolny czas , ale postaram się jak najszybciej to nadrobić : ) Powiem Wam że efekt jest przyzwoity , jednak liczyłam na coś lepszego : ) Dziś natomiast przygotowałam recenzje balsamu do ciała , który otrzymałam od Pani Katarzyny ze sklepu
Garnier mleczko-krem przywracające balans nawilżenia skóry .
intensywna pielęgnacja nawilżająca przez 24h ,
zapewnia skórze suchej optymalne nawilżenie przez cały dzień
formuła mleczka zawiera 5% Hydro-Urea nawilżający składnik aktywny utrzymujący nawilżenie skóry i zapobiegający jej przesuszaniu
skóra staje się gładsza i delikatniejsza
stosowane każdego dnia mleczko pomaga skórze po tygodniu odzyskać naturalny balans nawilżenia
przez 24 godziny skóra jest ciągle otulona łagodnością
w każdej chwili dnia jest gładka, elastyczna i delikatna, jakby się dopiero co użyło mleczka
Składniki :
aqua/water, glycerin, cyclopentasiloxane, urea, paraffinum liquidium/mineral oil, propylene glycol, butyropermum parkii butter/shea butter, cetearyl alcohol, alcohol denat., peg-100 stearate, glyceryl stearate, glycine, sodium hydroxide, sodium lactate, disodium edta, hydroxyethylpiperazine ethane sulfonic acid, acer saccharinum extrac/sugar maple extract, xanthan gum, acrylates/c10-30 alkyl acrylate crosspolymer, methylparaben, phenoxyethanol, ethylpraben, parfum/fragrance
Produktów tej firmy raczej nikomu nie trzeba przedstawiać : ) Firma Garnier to jedna z najpopularniejszych marek kosmetyków pielęgnacyjnych które możemy dostać praktycznie wszędzie , za całkiem przyzwoite pieniądze . Nie jest to mój pierwszy kontakt z tymi produktami , bo swego czasu namiętnie używałam balsamu intensive 7 dni .
Duża pojemność oraz jego konsystencja czyni balsam bardzo wydanym . Duża butla kryje w sobie cudownie nawilżający balsam , który używam codziennie wieczorem . Rewelacyjnie nawilża , skóra po użyciu staje się miękka a co najważniejsze pięknie pachnie ! : ) Bardzo wygodne i higieniczne opakowanie : )
Bardzo szybko się wchłania , nie klei się , nie pozostawia tłustej poświaty .
Nie zauważyłam jakiegoś szczególnego efektu bardziej elastycznej , natomiast obietnice producenta co do nawilżenia są w 100% spełnione : )
A jakie są Wasze ulubione balsamy ? : )
lubiłam różowy balsam z garniera do skóry suchej, ładnie nawilżał, ale chyba go wycofali bo już nigdzie go nie widzę :(.
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze balsamów firmy Garnier. ; p hee : D
OdpowiedzUsuńWydaje mi się fajny. ;D
Pani Katarzyna również i mi przesłała produkty do testów. :) Jeśli chodzi o mleczko z garniera to używam tego czerwonego - lubię je. Jak skończę to chętnie wypróbuję to o którym piszesz. :)
OdpowiedzUsuńfajny balsam, własnie muszę sobie kupić, ze 2 bo nic mi nie zostało:(projekt denko mnie wykończył:D
OdpowiedzUsuńmiałam te mleczko i byłam z niego zadowolona:) nie mam ulubionego balsamu, zawsze staram się kupić coś nowego, mimo to uwielbiam balsamy z Garniera i będę im wierna przez długi czas:)
OdpowiedzUsuńja mam obecnie balsam szczerze nie pamietam jaki :D ale uwielbiam to jak pachnie...
OdpowiedzUsuńZ tego co pamiętam to jedyny balsam, który nawilżał moją skórę przez 24 h!
OdpowiedzUsuńja lubię ten czerwony :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym balsamem jest balsam z Garniera w zielonym opakowaniu z masłem kakaowym- pachnie obłędnie, jak wafelki. A do tego nawilża jak należy. Jeśli nie próbowałaś, to polecam :) Napisałam jego recenzję: http://stardoll-styles-2010.blogspot.com/2011/09/kosmetyki-kakaowe-cz-2.html
OdpowiedzUsuńJa używam balsamu z Ziaji obecnie, ale Garniera też kiedyś miałam.
OdpowiedzUsuńten balsam to cudo jesli chodzi o nawilzenie;)
OdpowiedzUsuńsposrod tylu balsamow ktore mialam (a troche juz bylo) z tego jestem najbardziej zadowolona;))
co prawda zapachem nie zachwyca, ale skora jest tak idealnie po nim nawilzona i utrzymuje sie przez bardzo dlugi czas ze minus zapachowy mozna wybaczyc;d
Polecam też swoją recenzję tego balsamu :) http://olalamakeup.blogspot.com/2012/05/posty-postunie-recenzje.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Olala