30 września 2011

Miła niespodzianka , poczynania dietowe : )

Uf , nareszcie piątek : ) Dzień w szkole minął mi bardzo przyjemnie . I wpadło nawet kilka dobrych ocenek : )
Dodatkowo zmierząjac do domku , zobaczyłam w drzwiach avizo :o

Ku mojemu zaskoczeniu kurier obdarował mnie tym oto maleństwem : )





Zdradzę tylko tyle że podjęłam współpracę z pewną firmą , ale o tym już niebawem : )

A dziś wpis na który pewnie czeka wiele osób , a mianowicie moja droga zrzucania kilogramów : ) Napiszę wszystko w punktach co i jak dokładnie robiłam oraz mój przykładowy jadłospis : )

1. Ograniczyłam wszystko co tłuste i tuczące . Całkowicie odrzuciłam chipsy , fast foody , cukierki , wafelki , słodkie napoje , gazowane napoje , pizze itp .
2.  Chleb pszenny zamieniłam na razowy , bułki ograniczylam ( jeśli już to grahamki ) lub pieczywo chrupkie , czasem wafle ryżowe .
3. Piłam baardzo dużo wody , zielonej herbaty i czerwonej . Ok 3 litrów dziennie lub czasem i więcej : )
Oczywiście wiąże się to z częstymi wizytami w łazience : )
4. Odrzuciłam potrafy ciężkie , smażone , tłuste . Jesli mieso to smażone bez żadnych otoczek na oliwie z oliwek , pieczone w folii lub gotowane .
5. Starałam się używać ostrych przypraw do posiłków ( zwiększają one metabolizm oraz przyspieszają trawienie )
6. Jadłam 5 regularnych posiłów dziennie co 3-3.5 godziny .  Bardzo ważne jest regularne jedzenie .
Wyznawałam zasade ' Mało a często ' .
7.  Ostatni posiłek jadłam 3 godziny przed snem .
8. Oczywiście czasem pozwalałam sobie na słodyczne , ale to rzadko i wyłącznie do obiadu : )
9. Dużo owoców , warzyw szczególnie świeżych : )
10 . Najważniejszy ostatni punkt ' wiara w to co robimy : ) '

 Nigdy nie głodziłam sie . To do niczego nie prowadzi .

Oprócz tego ćwiczyłam w domu ( robiłam brzuszki , kręciłam hula hopem , różne skłony i ćwiczenia z serii 8 minut : ) znajdziecie je na yt  )

Przykładowy jadłospis
Śniadanie :  owianka , musli + mleko , kaszka , kanapki z chleba razowego  z chudą szynką pomidorem lub ogórkiem .
2 Śniadanie : jabłko , grahamka z dodatkiem .
 Obiad : pierś z kurczaka gotowana z warzywami , do tego ryż , kasza czasami ziemniaki .
Podwieczorek : owoc + jogurt
Kolacja : musli , kaszka , owsianka .

Dużo wody , herbatek : )

Cały sekret : )

Jeśli macie jeszcze jakieś pytania to śmiało ;)

 Dla przypomnienia moja zmiana : ) Różnica 15 kg : ) 

29 września 2011

Zniszczone włosy po rozjaśniaczu ?

Dostaję bardzo wiele pytań w związku z działaniem rozjaśniacza : ) Pytania głównie dotyczą kondycji włosów , dostępności oraz działania .  Moje włosy nie zniszczyły się wcale , są w takim samym stanie w jakim były na początku . Przed stosowaniem rozjaśniacza , kolor wyjściowy wygladał następująco 

Był to ciemny brąz wpadający w czerń . Jedynym słowem mówiąc kolor bardzo ciemny .  

A tutaj już po użyciu rozjaśniacza   

Moje włosy przyjęły ten rozjaśniacz świetnie : ) W tym momencie kolor to średni brąz miejscami nawet i jasny . Mam zamiar dokończyć produkt do końca , jednak na razie zrobiłam przerwę : ) 

Na opakowaniu piszę że do ciemnych włosów on się nie nadaje , może przyjąć różną barwę , lub efekt może nie być widoczny wcale . Nie oczekiwałam jakichś ogromnych efektów , ale bardzo się pomyliłam : ) 
Sama cena ok 6 zł mówiła mi że nic dobrego z tego nie wyjdzie . Tutaj doskonale sprawdza się stwierdzenie 'tanie nie znaczy gorsze ' 

Niestety nie wszędzie można go dostać . Ja kupiłam go w osiedlowej drogerii , dlatego najlepiej pytać w takicm miejscach  : ) 


A już jutro post  dotyczący mojej ' diety cud ' : ) 

28 września 2011

Balsamy do ciała : )


Nareszcie trochę luzu , a więc przygotowałam małą recenzje moich 2 ulubionych jak dotąd balsamów do ciała :)
Zacznijmy od balsamu Soraya 


Potrzebowałam natychmiast jakiegoś dobrego balsamu nawilżającego , gdyż w lato moja skóra była strasznie wysuszona między innymi przez solarium . Akurat był w promocji , duża butla 400 ml kosztowała coś ok 15 zł , dokładnie nie pamiętam . Na początku byłam sceptycznie do niego nastawiona , gdyż od zawsze byłam wierna firmie Nivea . Ale jednak przypadł mi do gustu . Bardzo fajne zgrabne opakowanie , wielki plus za dozownik .


Zapach jest po prostu obłędny . Pięknie cudownie i utrzymuje się na skórze bardzo długo . Przy regularnym stosowaniu skóra staje się napięta i sprężysta . Jakiegoś wielkiego nawilżenia nie zauważyłam , bardzo wolno się wchłania , bardzo tego nie lubię . Niestety u mnie jako rewelacyjny nawilżający balsam się nie sprawdził , ale używam go regularnie ze względu na piękny zapach : ) 

Czas na serum redukujące rozstępy z Perfecty   


Zdecydowanie mój numer 1 w walce z rozstępami . Zlikwidował je całkowicie . Niestety bardzo szybko straciłam zbędne kilogramy i pojawiły się ogromne rozstępy na biodrach i brzuchu . Okropnie to wyglądało . Niczego wielkiego nie oczekiwałam po tym serum , sama cena ok 13 zł mówi za sama za siebie ( tanie ? na pewno nic nie da ) A jednak dało . Oczywiście musimy pamiętać by stosować go regularnie jak zaleca producent ( u mnie było to trudne , gdyż jestem bardzo nie systematyczna i zapominałam ) 
Moje oczekiwania spełnił w 100 %  

 Świetnie się rozprowadza , ma bardzo przyjemny orzeźwiający zapach przypominający mi maści rozgrzewające ; )  Nie klei się , bardzo szybko się wchłania . Najlepiej stosować go zaraz po kąpieli . Daje efekt zimna , czasami aż za bardzo ; D Ale ja jestem przekonana że wtedy działa najlepiej : ) 

Pojemność 200 ml starczyła mi na miesiąc lub trochę więcej . Rozstępy są już niewidoczne : )


Tak kosmetyki działy u mnie , nie gwarantuje że u innych będzie tak samo . Każdy z Nas jest inny i inaczej będzie reagować na dany produkt .


  Rozdanie u matleenamakeup 

26 września 2011

Proste włosy tylko z Joanna : )

Mam bzika na punkcie prostych włosów . Jednak niestety przez moje odchudzanie oraz używanie prostownycy i suszarki uległy zniszczeniu . Bardzo dużo uwagi przykuwam do pielęgnacji ich . Staram się chociaż 2 razy w tygodniu nałożyć na dłużej jakąś odżywkę . Niestety nigdy nie używałam żadnych kosmetyków ochronnych do prostowania czy suszenia , aż do dnia gdy Pani Brysiowa ( pozdrawiam serdecznie :D :* ) nie dodała recenzji tego oto specyfiku


Super pachnie , nie klei się ( pierwszy raz psiknęłam za blisko i za dużo i włosy się lekko pokleiły ) 
Pierwszy raz proste włosy trzymają mi się nawet podczas deszczu , rewelacja ! : )  
 Niska cena ( coś ok 7 zł ) bardzo wydajny produkt : ) 

Włosy po prostowaniu ( naturalne mam kręcone gdzies od połowy )  


Nie mogę uchwycić niestety naturalnego kolorku . 

Od dziś również zaczynam kuracje tym oto specyfikiem  

Miałyście może doczynienia z nimi ? Opakowanie zawiera 60 tabletek czyli kuracje na 2 miesiace . Nie wiem czy po miesiącu robić przerwę czy brać dalej ?  

Jeśli macie jakieś sprawdzone kosmetyki to śmiało piszcie : )  


Biorę udział w rozdaniu u Agata Ma Nosa : )   


Truskawkowe usta ( Recenzja balsamu do ust Carmex )

Nadszedł dziś czas na pierwszą recenzję : ) Współpracę z firmą Carmex podjęłam już na poprzednim blogu , jednak recenzja zostanie napisana tutaj : )

Tego cudownego balsamu nie trzeba przedstawiać nikomu : ) Aż wstyd się przyznać ale jest to moja pierwsza tubeczka tego cuda i teraz wiem że nie ostatnia : ) Zawsze ceniłam ( i cenie ) sobie balsamy oraz pomadki firmy Nivea oraz Bebe , jednak żadnen z nich nie daje tego cudownego mrowienia co Carmex : )



Świetne poręczne opakowanie bardzo przyjemne dla oka . Zero efektu klejenia lub spływania na ustach . Piękny , wspaniały , cudny zapach truskawek który uwielbiam <3  do tego filtr , chroniący nasze usta przed ciężkimi warunkami atmosferycznymi i do tego efekt mrowienia . Cena rownież przyzwoita , wiele wariantów opakowań zaczynając od tubeczki poprzez sztyft i słoiczek . Dostepny również wariant wiśniowy oraz klasyczny . 
  
Nadaje ustom świeny połysk : ) [ proszę na zdjęcia patrzeć z przymrużeniem oka ; )  ] 


Gorąco polecam tym którzy jeszcze nie mają swojej małej truskawkowej tubeczki : ) 

Buziaki  :*  


25 września 2011

Czego o mnie nie wiecie ? : )

Kompletnie nie mam pomysłów na jakiekolwiek wpisy ze względu na chorobę , aż tu nagle wpadłam na pewien pomysł ( który poniekąd podsunął mi komentarz ) a mianowicie coś czego pewne osoby mogą o mnie nie wiedzieć : )

Dziewczyny które obserwowały mnie na moim poprzednim blogu doskonale wiedzą że ciągle borykałam się z moją figurą i wagą : ) Otuż w ubiegłym roku odchudzałam się i schudłam 15 kg : ) Bez żadnego pomocy dietetyka czy innych lekarzy : ) Sama ulożyłam sobie taką małą diete i trzymałam się jej bardzo ściśle : )
Były oczywiście chwile słabości i załamania jednak nie poddałam się . Oczywiście dieta na początku nie była zdrowa . Jadłam mało , bardzo dużo ćwiczyłam i takim oto sposobem doprowadziłam do anemii i omdleń .
Niestety człowiek uczy się na własnych błędach , ale skutki wyniszczenia organizmu odczuwam do dzis  ( wypadające włosy , łamliwe paznokcie  ) . Jednak opamiętałam się i zaczęłam zdrową diete . 1000 kalorii dziennie , 5 posiłków w równych odstępach czasu , dużo wody mineralnej , dużo owoców , warzyw . Dużo białka mniej węglowodanów . Takim oto sposobem w 2 miesiące stałam się lżejsza o 15 kilogramów : ) 


Jakość niestety kiepska , ale mam nadzieje że co nieco widać ; )

Jeśli będziecie mialy jakieś pytania to śmiało , odpowiem na każde i pamiętajcie
Marzenia są do spełnienia : ) 

 

24 września 2011

Nowa fryzurka ? : )

Na samym początku chciałam Wam gorąco podziękować za wszystkie komentarze , jesteście niesamowite ♥
Myślałam że ciężko mi będzie się tutaj zaaklimatyzować , ale jak do tej pory czuje się tutaj wspaniale : )
Jeszcze raz , gorąco Wam dziękuję i mam nadzieje że moje wpisy nie będą nudne i będą Was interesować : )

Chciałam przygotować na początek jakiś skromny outfit , jednak na razie kompletnie nie mam do tego głowy ze względu na chorobę . Siedzę w domu i na razie nie zapowiada się abym miała z niego wyjść : (

Na pewno większość z Was już zdążyła zauważyć że uwielbiam zmiany : ) Ciągle zmieniam coś w swoim wyglądzie ( w szczególności dotyczy to włosów ) , w swoim pokoju  - ciągle coś przestawiam i znów naszła mnie chęć na małe zmiany : )

Co do włosów , byłam nastawiona na grzywkę , jednak sama już nie wiem .
Chciałabym ją jednak zrównać z włosami : ) Na chwilę obecną wygląda to tak 


Wybaczcie zasłoniętą buźkę , jednak jest ona totalnie niewyjściowa : )


I tutaj zwracam się do Was ' Ścinać czy równać ? ' 


23 września 2011

Jesienne propozycje : )

Doskonałe połączenie , łóżko + gorąca herbata + blogspot = udany weekend : )
Niestety temperatura podnosi się coraz wyżej zamiast opadać co mnie przeraża , ale cóż . Początek jesieni niesie za sobą nieciekawe perspektywy , jednak mam nadzieję że choroba będzie mnie omijać szerokim łukiem : )

Tymczasem ja , buszuję po allegro i innych stronach w poszukiwaniu jakichś świetnych butów jesiennych i powiem Wam że znalazłam kilka par idealnych : )
Większość propozycji pochodzi ze strony czasnabuty oraz allegro : )




A może Wy macie jakieś inne typy ? Jeśli tak to podsyłajcie mi jakies propozycje , będe wdzięczna : )

Plus Ja , z przymrużeniem oka ; )



Buziaki : ) : *

Rozjaśniacz Joanna : )

Odkąd tylko pamiętam zawsze chciałam mieć ciemne włosy , lecz bałam się je zafarbować . Ale jednak zdecydowałam się na zrobienie czarnych pasm pod włosami . Efekt bardzo mi się podobał , chciałam więcej lecz nigdy nie odważyłabym się pomalować je całe na czarno . Kupiłam farbę w kolorze ciemnego brązu i co ? Wyszły czarne . Fakt podobało mi się , ale to nie było to . Farba odziwo bardzo szybko zeszła , lecz znów je pomalowałam tym razem na szatynowy brąz . Znów wyszły czarne , na szczęście zmyło się tak szybko jak poprzednio . Moje wlosy bardzo szybko tracą kolor , szczególnie po farbach z Garniera . Może to i dobrze : )

  Lecz pewnego pięknego dnia . postanowiłam je rozjaśnić . Kupiłam ten oto rozjaśniacz  . Kosztuje 6 zł . Chciałam kupić coś w kremie lecz bałam się że całkowicie zniszcze już moje wypadające włosy .


Stosuje go prawie codziennie od tygodnia .
Włosy przed : 

I po , inne światło , inny kolor : )

Do takiego odcienia właśnie dąże , zdjęcia w świetle słonecznym : )   



Jestem bardzo zadowolona : )
A Wy co myślicie ? : )

Niestety nie obyło się również bez wizyty u lekarza . Mocne przeziębienie , katar , gorączka , kaszel . Wspaniale . Czeka mnie kilka dni wylegiwania w łóżeczku : )