26 września 2011

Truskawkowe usta ( Recenzja balsamu do ust Carmex )

Nadszedł dziś czas na pierwszą recenzję : ) Współpracę z firmą Carmex podjęłam już na poprzednim blogu , jednak recenzja zostanie napisana tutaj : )

Tego cudownego balsamu nie trzeba przedstawiać nikomu : ) Aż wstyd się przyznać ale jest to moja pierwsza tubeczka tego cuda i teraz wiem że nie ostatnia : ) Zawsze ceniłam ( i cenie ) sobie balsamy oraz pomadki firmy Nivea oraz Bebe , jednak żadnen z nich nie daje tego cudownego mrowienia co Carmex : )



Świetne poręczne opakowanie bardzo przyjemne dla oka . Zero efektu klejenia lub spływania na ustach . Piękny , wspaniały , cudny zapach truskawek który uwielbiam <3  do tego filtr , chroniący nasze usta przed ciężkimi warunkami atmosferycznymi i do tego efekt mrowienia . Cena rownież przyzwoita , wiele wariantów opakowań zaczynając od tubeczki poprzez sztyft i słoiczek . Dostepny również wariant wiśniowy oraz klasyczny . 
  
Nadaje ustom świeny połysk : ) [ proszę na zdjęcia patrzeć z przymrużeniem oka ; )  ] 


Gorąco polecam tym którzy jeszcze nie mają swojej małej truskawkowej tubeczki : ) 

Buziaki  :*  


11 komentarzy:

  1. Czas w końcu go zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. DZIEWCZYNO PRZESTAŃ ROBIĆ W KOŃCU TE DURNE MINY!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli masz jakiś problem z moimi minami to tu nie zaglądaj - proste :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tam lubię Twoje "durne" miny : )))

    A co do Carmex'u to kupiłam kiedyś wersje klasyczną ( z pośpiechu) i tak mi się nie spodobała, że oddałam przyjaciółce.
    Może zrobię jeszcze jedno podejście do Carmex'u

    OdpowiedzUsuń
  5. mniam, truskawki <33
    chcę gooo!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pewnie ciągle bym je zlizywała ;) w ogóle to śliczna z ciebie dziewczyna ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. tak go wychwalasz, ze az sie chyba skuszę;d

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam Carmex. Wersji truskawkowej jeszcze nie miałam, ale na pewno to nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. sporo dziewczyn o nim mówiło, chyba się skuszę - na zimę powinien być jak znalazł. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. koniecznie muszę sobie sprawić!!!
    masz piękną cerę tej!!!

    obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy o nie słyszałam o tej pomadce, kocham truskawki wiec na pewno spróbuje go kupić. ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze ; * Odpowiedzi na zadane pytanie znajdą się pod danym postem . Nie toleruję wszelakiego chamstwa na swoim blogu ! Szanujmy się na wzajem .

W razie wątpliwości zapraszam do kontaktu e-mailowego Siincero@interia.pl :)