Witajcie kochane ! : ) Na samym początku postu chciałam Wam życzyć pięknych,(mimo że pogoda za oknem pozostawia wiele do życzenia) rodzinnych świąt Wielkanocnych, smacznego jajeczka i mokrego dyngusa :)
Prawdę mówiąc cała ta przed świąteczna gorączka sprzątania, pieczenia i gotowania omijała mnie szerokim łukiem dopiero dziś poczułam tą całą atmosferę :) 3 dniowe, błogie lenistwo uważam za otwarte! :)Podczas swojej nieobecności nie zmieniło się u mnie praktycznie nic:)Praca-dom-spanie (w przerwie małe zakupy :p )
Poszukiwania idealnego podkładu w toku :) Dna dobił mój ulubiony match perfection a na jego miejsce pojawiły się aż trzy nowe pozycje: BB cream od Rimmela w ramach współpracy dotarła do mnie w ubiegłym tygodniu ( mam wrażenie że odcień medium niestety na chwilę obecną lekko za ciemny), BB cream od Astora kupiony w promocji za 11,99 totalna porażka nie polecam. Lasting finish 18,99 za to podbił moje serce i chyba polubimy się na dłużej :) Na miejsce zdenkowanej, mojej ulubionej odżywki z Nivea pojawiła się multiwitaminowa nowość od Garniera 7,99. Baikadent - o nim opowiem za chwilę. Maść ichtiolowa 2,99 uratowała ostatnio mój wysyp na brodzie, zaś próbki z Vichy udało mi się dorwać w pobliskiej aptece w ramach wielkiego testowania. Kolejna nowość u mnie to korektor Afiinitone 19,99 polecony przez moją ulubioną Panią z drogerii jak na razie spisuje się super oraz piękny,słodki zapach od C-thru 59,99 :) Mokre chusteczki z lidla zawsze się przydadzą :)
Jeśli chodzi o powyższą maść. Jakieś 3 dni temu strasznie zaczęło boleć mnie dziąsło. Na szczęście udało mi się dostać rano do dentysty i okazało się że jest ono naderwane i nachodzi na zęba stąd ten ból. Jeśli nie wróci na swoje miejsce niezbędna będzie ingerencja chirurgiczna. Fantastycznie nieprawdaż ?
A na sam koniec mały mobile mix z ostatniego tygodnia :)
1. Full romantico ; )
2. -11 ? Przepraszam gdzie ta wiosna ?
3.Poranna kawka z mamusią : )
4.Porcja witaminek.
5.Akcja sprzątanie .
6. Czy Wy też wszędzie widzicie serca ? : )
Ps . zapomniałam Wam wspomnieć, od jakiegoś czasu możecie mnie również znaleźć na instagramie pod nickiem siincero : )
Buziaki ; **
O Vitaminka, pamiętam, piłam ją jak byłam mała :D
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :*
Wesołych Świąt:)))
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Wielkanocnych:)
OdpowiedzUsuńteż mam te mokre chusteczki z Lidla :) fajne w dodatku za 80gr u mnie :P
OdpowiedzUsuńO proszę, ja nawet nie wiem bo mama mi je kupiła ale pewnie nie droższe ;P
Usuńpodobno ten BB od Rimmela jest beznadziejny..
OdpowiedzUsuńWesołycj ;)
Ja niestety go nie próbowałam jeszcze bo jest za ciemny :/
Usuńwow uwielbiam te mixy ♥
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! ♥
Postaram się dodawać je częściej :)
UsuńJa też mam dosyć tej zimy. ;_;
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://photos-of-kate.blogspot.com/ :)
Ja jeszcze nie doszłam do apteki po Vichy.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Serduszko z krewetek <3
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej odżywki z Garniera :)
Pachnie cudownie, na razie mogę tyle powiedzieć :)
Usuńfajny mobile mix na końcu :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie właśnie, gdzie ta wiosna? :(
możesz coś więcej powiedzieć o podkładzie z Rimmel? bo teraz mnie ciekawość zżera :D
OdpowiedzUsuńi 2 pytanka :D
czy na zdjęciu nr 3 jest karmelowy wafelek w toffi czekoladzie? są mega słodkie ale uwielbiam je! :)
i co jest na 6 zdjęciu, oprócz serca oczywiście? :>
Zgadza się, wafelki to smak mojego dzieciństwa, pamiętam jak rodzice je zawsze kupowali ;P
UsuńNa 6 zdjęciu są krewetki, a o podkładzie na pewno wspomnę :)
Troszkę Ci się uzbierało tych nowości.. i witaminka :D
OdpowiedzUsuńZ okazji Świąt Wielkanocnych życzę Ci wielu sukcesów zarówno zawodowych jak i prywatnych i spełnienia wszystkich marzeń! i obowiązkowo wesołych jajek :D :*
Dziękuję Ci bardzo, ja również Tobie życzę spełnienia marzeń i ciepłych świąt w gronie rodzinnym :) Lekko spóźnione ale są ;P
Usuńo tej masci ichtiolowej jeszcze nigdy nie slyszalam, ale jak pomaga na niedoskonalosci moze przy okazji w aptece o nia zapytam:)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten korektor z Maybelline, chyba się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńKochana, gdzie dostałaś Lasting Finish za taką cene?! Też chce! To podkład nr 1 na równi z KOBO matującym, jednak używam KOBO bo mimo słabszego krycia nie brudzi ubrań a rimmel robił to bardzo... :) Ale za taką cene! Nawet na 'wyjścia' bym kupiła. :)
OdpowiedzUsuńJa go kupiłam w drogerii Mix :)
UsuńWzajemnie :)
OdpowiedzUsuńMmmm, krewetki! Masz super szablon! Zapraszam na nowy, krótki post z paroma zdjęciami m.in kwiatów oraz mojego psa ;* Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, ciągle nad nim pracuję ;P
UsuńWszystkiego dobrego na święta! :)
OdpowiedzUsuńWiosny w sercu! :)
Dla mnie też Rimmel był za ciemny, Vichy mam i krem nawilżający szczególnie mi popasował, poza tym kocham ich zapachy :D
OdpowiedzUsuńa mokre husteczki mam zawsze w torebce, te z Lidla fajnie pachną, lubię też rumiankowe :)
Ja jeszcze nie miałam okazji odpakować próbek z Vichy, ale muszę to zmienić :D
UsuńLASTING FINNISH Rimmela używałam długo. Na początku byłam zadowolona, bo ładny odcień i krycie, aż w końcu zaczął się ważyć na policzkach i nosie. Masakra, musiałabym nie używać pudru ani różu czy bronzera :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że u mnie tak nie będzie :)
UsuńAle słodkie krewetkowe serduszko! <3
OdpowiedzUsuń