Witajcie : ) Jak na pewno zauważyłyście , trochę zaniedbałam moje kosmetyczne recenzje , wszystko jednak mam już przygotowane , nie pozostaje mi więc nic innego tylko pisać : ) Dziś przychodzę do Was z recenzją kolejnego produktu firmy Eveline Cosmetics , który otrzymałam do testów dzięki Pani Małgorzacie z portalu Uroda i Zdrowie .
Chłodzący krem-żel przeznaczony jest dla młodej skóry, do specjalnej pielęgnacji cery wrażliwej, tłustej i mieszanej ze skłonnością do nadmiernego błyszczenia się.
1. Matuje- Innowacyjna formuła chłodzącego kremu-żelu została oparta na unikalnym kompleksie Matt Active, zapewniającym długotrwały efekt matujący w partiach skóry narażonych na nadmierne błyszczenie (czoło, nos, broda).
2. Nawilża - Dzięki zawartości biokwasu hialuronowego intensywnie nawilża, przywraca naturalny poziom wilgoci w naskórku, zapewnia aksamitną gładkość i jędrność.
3. Oczyszcza - Biowyciag z aloesu i łopianu działa normalizująco, dokładnie oczyszcza pory i minimalizuje ich widoczność. Pozostawia skórę głęboko oczyszczoną.
1. Matuje- Innowacyjna formuła chłodzącego kremu-żelu została oparta na unikalnym kompleksie Matt Active, zapewniającym długotrwały efekt matujący w partiach skóry narażonych na nadmierne błyszczenie (czoło, nos, broda).
2. Nawilża - Dzięki zawartości biokwasu hialuronowego intensywnie nawilża, przywraca naturalny poziom wilgoci w naskórku, zapewnia aksamitną gładkość i jędrność.
3. Oczyszcza - Biowyciag z aloesu i łopianu działa normalizująco, dokładnie oczyszcza pory i minimalizuje ich widoczność. Pozostawia skórę głęboko oczyszczoną.
Kartonowe pudełko tworzące dodatkową ochronę kryje w sobie szklany , o przyjemnym dla oku zabarwieniu słoiczek . Opakowanie masywne , solidnie wykonane . Pierwsze wrażenie po otworzeniu opakowana ? Przepiękny , nie drażniący zapach . Sam krem ma bardzo lekką , białą , żelową konsystencje .
Czy obietnice producenta w pełni mnie zadowoliły ? Otóż nie do końca . Moja cera jak wiecie jest wrażliwa , ze skłonnością do wysuszania w szczególności w partiach koło nosa , brwi oraz nadmiernych zaczerwienień . Wiele podkładów podkreśla moje suche skórki , dlatego dużą rolę gra tutaj krem nawilżający. W tym przypadku biokwas hialuronowy - występuje naturalnie w skórze, lecz z wiekiem zmniejsza się jego zawartość, wtedy pojawiają się zmarszczki. Pogarsza się napięcie i elastyczność skóry. Krem dostarcza optymalną dawkę kwasu hialuronowego, niezbędną dla przywrócenia młodości i piękna skóry. Tworzy na powierzchni mikrosiateczkę liftingującą, która pokrywa naskórek specjalnym napinającym polimerem, redukującym wszelkie oznaki zmęczenia i starzenia się skóry. Krem naniesiony na skórę faktycznie nawilża , jednak na pierwszy plan zdecydowanie wychodzi efekt zmatowionej skóry . Produkt pod makijaż nie nadaje się wcale - bynajmniej w moim przypadku. Lekko żelowa konsystencja szybko się wchłania , pozostawiając skórę miłą w dotyku . Efektu oczyszczania jakiegoś nie zauważyłam , moja cera nie zareagowała na jego właściwości , pory pozostały bez zmian . Ogólnie rzecz biorąc nie zaszkodził , ale też nie pomógł . Produkt wydajny .Nie wywołał u mnie żadnych reakcji alergicznych . Cena tego produktu waha się w granicach 15-20 zł , z tego co się orientuję , kiedyś był on w Rossmanie w promocji za ok 8 zł , jak widać całkiem niezła cena : ) Dostępny w każdej większej drogerii kosmetycznej . Skład :
Czy polecam ? Osoby z tłustą cerą szukające dobrego efektu matu na pewno będą zadowolone , posiadaczki suchej cery - już nie koniecznie : ) Jak na razie żaden krem nie pobił mojego Ziajowego ulubieńca : )
krem nawilżający a posiadaczki cery suchej nie będą zadowolone, cała prawda, mam ten krem od kwietnia i tyle razy podchodziłam do niego, bo za każdym razem wysyfiało mnie po nim, aż wylądował u mamy
OdpowiedzUsuńmoże się skusze ;d
OdpowiedzUsuńHmmm, można wiedzieć, który krem z Ziai jest Twoim ulubieńcem ? :)
OdpowiedzUsuń