5 października 2012

Idealna czekolada .


Jak Wam się podobają zmiany na blogu ? : ) Czuję że chyba doszłam do perfekcji . Pozostały mi jedynie jeszcze małe korekty . Co do wczorajszego ' fatum ' na szczęście suszarka działa : ) Co do prostownicy , na razie wstrzymuję się z jej zakupem , włosy mi na pewno za to podziękują : ) Co do włosów , przychodzę dziś z efektami wczorajszego farbowania . Postanowiłam sobie jakiś czas temu że kończę z wszelakimi farbami , jednak firma Venita oraz Pani Agata pokrzyżowała moje plany ; ) Oczywiście nie mogłam się powstrzymać i od razu zabrałam się za nakładanie o wiele mniej inwazyjnej koloryzacji henną w odcieniu pięknej  czekolady : ) 

Odkąd tylko pamiętam kolor czekolada zawsze kończył się na mojej głowie piękną głęboką czernią . Byłam pewna obaw przed nałożeniem i nerwowo pilnowałam czasu zmycia . Ogólnie mówiąc chyba zaprzyjaźnimy się z henną na dłużej : ) Jak na razie widzę same plusy : przyjemny zapach , bez amoniaku , łatwa aplikacja , żadnych problemów ze zmywaniem ze skóry . Włosy po umyciu są błyszczące i miękkie . Konkretniejsza recenzja pojawi się za jakiś czas : ) Uwierzcie mi , strasznie trudno było mi uchwycić rzeczywisty odcień : )

Najbardziej zbliżony kolor do rzeczywistego to zdjęcie numer dwa oraz cztery : ) 

Jestem zachwycona tym odcieniem , w takim czuje się najlepiej : ) 
A jak Wam się podoba ? : ) 

Co do moich postanowień , mam ogromną motywację do działania - mam nadzieję że zapał nie opuści mnie zbyt szybko : ) 

I tutaj mam dla Was taką propozycję - byłybyście zainteresowane taką wspólną akcją zrzucania kilogramów? Razem na pewno by było raźniej : ) 



21 komentarzy:

  1. Bardzo ładny kolor ci wyszedł :) Ja od jakiegoś czasu zastanawiam się nad wypróbowaniem henny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. 4te zdjęcie najbardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolorek bardzo mi się podoba :) Ja teraz dążę do naturalnego i od dłuższego czasu już nie maluję włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie jest teraz :)

    Mnie się marzy jakiś fajny tytułowy szablon.
    Niestety, pojęcia nie mam, jak się do tego zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  5. jest na tak! mogę z Tobą zrzucać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. fajny kolorek Ci wyszedł :)
    ja do akcji zrzucania kg nie dołączę

    OdpowiedzUsuń
  7. mysle, ze jedna akcja zrzucania kg wystarczy.
    ja robilam wlosy henna z lusha- smierdzi jak szlag, ale efekt jest bardzo ladny.
    na zdjeciach jak dla mnie masz 4 rozne odcienie i zdjecia nr. 2 i 4 sa jak ogien i woda.

    OdpowiedzUsuń
  8. fajny odcień, zmiany na plus,
    ja nie potrzebuję zrzucania kg, więc się nie przyłączę

    OdpowiedzUsuń
  9. super kolorek, taki cieply :)
    szkoda, ze henną nei da sie rozjasnic wlosow jednoczesnie pielęgnując je :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny ten kolorek Ci wyszedł. Ja zamierzam potraktować moje włosy bezbarwną henną :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo podobają mi się zmiany na Twoim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przeglądam Twoijego bloga i absolutnie stwierdzam, że jest tym co szukam! Mogę Ciebie czytać i oglądać zdjecia wciąż! I masz cudne włosy!!! Ja jestem blondynką i maaarze o takich! I sama jestem z zamiłowania dietetykiem :) Jestem pierwszy raz tutaj. Życzę powodzenia w prowadzeniu bloga! Dodaję do obsrwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  13. chyba wrócę do henny, farbowałam raz basmą

    OdpowiedzUsuń
  14. Twoje włosy wyglądają ślicznie!
    Ja nie jestem zainteresowana akcją zrzucania kg, bo w moim przypadku nie wyjdzie to na dobre ;P Prędzej bym była zainteresowana przybraniem na wadze haha :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze ; * Odpowiedzi na zadane pytanie znajdą się pod danym postem . Nie toleruję wszelakiego chamstwa na swoim blogu ! Szanujmy się na wzajem .

W razie wątpliwości zapraszam do kontaktu e-mailowego Siincero@interia.pl :)