Jak Wam się podobają zmiany na blogu ? : ) Czuję że chyba doszłam do perfekcji . Pozostały mi jedynie jeszcze małe korekty . Co do wczorajszego ' fatum ' na szczęście suszarka działa : ) Co do prostownicy , na razie wstrzymuję się z jej zakupem , włosy mi na pewno za to podziękują : ) Co do włosów , przychodzę dziś z efektami wczorajszego farbowania . Postanowiłam sobie jakiś czas temu że kończę z wszelakimi farbami , jednak firma Venita oraz Pani Agata pokrzyżowała moje plany ; ) Oczywiście nie mogłam się powstrzymać i od razu zabrałam się za nakładanie o wiele mniej inwazyjnej koloryzacji henną w odcieniu pięknej czekolady : )
Odkąd tylko pamiętam kolor czekolada zawsze kończył się na mojej głowie piękną głęboką czernią . Byłam pewna obaw przed nałożeniem i nerwowo pilnowałam czasu zmycia . Ogólnie mówiąc chyba zaprzyjaźnimy się z henną na dłużej : ) Jak na razie widzę same plusy : przyjemny zapach , bez amoniaku , łatwa aplikacja , żadnych problemów ze zmywaniem ze skóry . Włosy po umyciu są błyszczące i miękkie . Konkretniejsza recenzja pojawi się za jakiś czas : ) Uwierzcie mi , strasznie trudno było mi uchwycić rzeczywisty odcień : )
Najbardziej zbliżony kolor do rzeczywistego to zdjęcie numer dwa oraz cztery : )
Jestem zachwycona tym odcieniem , w takim czuje się najlepiej : )
A jak Wam się podoba ? : )
Co do moich postanowień , mam ogromną motywację do działania - mam nadzieję że zapał nie opuści mnie zbyt szybko : )
I tutaj mam dla Was taką propozycję - byłybyście zainteresowane taką wspólną akcją zrzucania kilogramów? Razem na pewno by było raźniej : )
ja jestem zainteresowana :)!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor ci wyszedł :) Ja od jakiegoś czasu zastanawiam się nad wypróbowaniem henny :)
OdpowiedzUsuń4te zdjęcie najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo mi się podoba :) Ja teraz dążę do naturalnego i od dłuższego czasu już nie maluję włosów :)
OdpowiedzUsuńPięknie jest teraz :)
OdpowiedzUsuńMnie się marzy jakiś fajny tytułowy szablon.
Niestety, pojęcia nie mam, jak się do tego zabrać.
jest na tak! mogę z Tobą zrzucać :)
OdpowiedzUsuńfajny kolorek Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńja do akcji zrzucania kg nie dołączę
śliczne włosy!
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się kolor.
OdpowiedzUsuńmysle, ze jedna akcja zrzucania kg wystarczy.
OdpowiedzUsuńja robilam wlosy henna z lusha- smierdzi jak szlag, ale efekt jest bardzo ladny.
na zdjeciach jak dla mnie masz 4 rozne odcienie i zdjecia nr. 2 i 4 sa jak ogien i woda.
fajny odcień, zmiany na plus,
OdpowiedzUsuńja nie potrzebuję zrzucania kg, więc się nie przyłączę
super kolorek, taki cieply :)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze henną nei da sie rozjasnic wlosow jednoczesnie pielęgnując je :D
Śliczny ten kolorek Ci wyszedł. Ja zamierzam potraktować moje włosy bezbarwną henną :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się zmiany na Twoim blogu :)
OdpowiedzUsuńPrzeglądam Twoijego bloga i absolutnie stwierdzam, że jest tym co szukam! Mogę Ciebie czytać i oglądać zdjecia wciąż! I masz cudne włosy!!! Ja jestem blondynką i maaarze o takich! I sama jestem z zamiłowania dietetykiem :) Jestem pierwszy raz tutaj. Życzę powodzenia w prowadzeniu bloga! Dodaję do obsrwowanych :)
OdpowiedzUsuńciekawy kolor
OdpowiedzUsuńchyba wrócę do henny, farbowałam raz basmą
OdpowiedzUsuńFajne tło, takie kropkowane :D
OdpowiedzUsuńo myslalam, ze too 3 inne kolorki :)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy wyglądają ślicznie!
OdpowiedzUsuńJa nie jestem zainteresowana akcją zrzucania kg, bo w moim przypadku nie wyjdzie to na dobre ;P Prędzej bym była zainteresowana przybraniem na wadze haha :D
Fajny nagłówek :)
OdpowiedzUsuń