26 lutego 2014

Dwumiesięczne denko.

Cześć dziewczyny! : ) 
Dzisiaj będzie co nie co o zużyciach stycznia i lutego. Mimo że zużywanie niektórych produktów idzie mi dość opornie, to cieszy mnie każde, nawet malutkie puste opakowanie. Reasumując ilość pustych opakowań w stosunku do nowości jest strasznie nieproporcjonalna ( dopiero teraz zdałam sobie sprawę ILE TEGO MAM) zapowiadam zatem totalny zakaz zakupów kosmetycznych! 


Phamraceris A łagodny tonik nawilżający do twarzy- bardzo fajny produkt, niestety nie miał okazji pojawić się w osobnej recenzji, gdyż tak długo odkładałam ten wpis aż się skończył ... Fantastycznie oczyszczał z resztek makijażu, dawał uczucie nawilżenia. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to zapach- którego wcale nie ma. Oczywiście zdaję sobie sprawę że to ogromny plus gdyż substancje zapachowe lubią podrażniać skórę, no ale jednak lubię wersje zapachowe ( chociażby ten który kupię na pewno! ). 
Płyn miceralny Bebeauty- uwielbiam! Na pewno zakupię kolejne opakowanie. 
Isae dezodorant delikatna ochrona- capnęłam go zupełnie przypadkiem w Biedronce i powiem szczerze że zaskoczył mnie! Ślicznie pachnie i prawdę mówiąc działanie ma takie samo jak chociażby Garnier i do tego jest tani jak barszcz!

Revitalash odżywka do rzęs- wszystko co dobre kiedyś musi się skończyć ... o działaniu i efektach możecie poczytać tutaj  a ja dla podtrzymania efektów obecnie stosuję serum z L'biotici. Niestety na rumiankową Alterrę się już nie załapałam, stąd wniosek że w mojej mieścince jest coraz więcej kosmetykocholiczek ;P 
Lirene Young20 kremo-żel - pomimo prześlicznego zapachu krem niestety się nie sprawdził. Kiepsko nawilżał przez co każdy podkład podkreślał każdą suchą skórkę. 
Lirene maxslim ujędrniający peeling myjący- zapomniany, zdenkowany już daaawno więcej poczytać możecie tutaj  . 

Cała masa próbek, opakowanie po wacikach i inne mini produkty, których data ważności już minęła.
Ufff i to wszystko! : ) A jak Wam poszło denkowanie w tym miesiącu? 

Buziaki Carolina. 

49 komentarzy:

  1. Z twoich denek znam tylko micel z Biedronki, fajny był :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie najlepszy micel jaki dane mi było używać : )

      Usuń
  2. peeling myjący ciekawie wygląda, płyn z BeBeauty też mi sie juz kończy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Również nie polubiłam się z kremami Lirene. Robiłam podejścia do kilku, ale moja cera jest zbyt wymagająca jak na ich możliwości ;) Z serum Lbiotici byłam zadowolona i muszę wrócić do niego ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie używam tej nowości z Lirene do ceru suchej i jestem zachwycona, pomimo swojej gęstej konsystencji nakładam go nawet pod makijaż, na pewno o nim napiszę : ) Mam nadzieję że serum sprawdzi się również i u mnie, chociaż poprzednia wersja aplikacji bardziej mnie zadowalała ;P

      Usuń
  4. Większości twoich denkowych produktów nie miałam okazji używać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Isae to jakiś totalny nie wypał, miałam wersję różowa i zero ochrony! totalne dno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci tak, ja dużego problemu z potliwością nie mam, a skoro produkt za 10 zł działa tak samo jak ten za 3 to po co przepłacać? ; )

      Usuń
  6. Uwielbiam ten peeling myjący z Lirene,ma świetny zapach:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładne denko. Miałam ten peeling z lirene i już więcej go nie kupię :) Tak samo płyn micelarny z bebeauty, te kosmetyki nie są dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. też zawsze robię dwumiesięczne denko, płyn z biedronki mi nie służy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba też przejdę na takie dwumiesięczne denka, bo regularne zużywanie nie należy do moich najmocniejszych stron : )

      Usuń
  9. fajne denko ;-) micel z biedro rządzi ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie w denku te same waciki i płyn micelarny ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Micel z biedronki i waciki królują u mnie zawsze w łazience:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Biedronkowy płyn micelany bardzo lubię.
    Kupuję i zużywam systematycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Moje denko jest niestety bardzo nieregularne, gdyż nie jestem mistrzynią w zużywaniu produktów. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo, dlatego cieszy mnie każde zużyte opakowanie (nawet próbka!) ;)

      Usuń
  14. ja używam Revitalasha i jest genialny:)
    a płatki z biedro też zawsze kupuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, zdziałał cuda na moich rzęsach : )

      Usuń
  15. Idę robić zdjęcia, mam całą siatę z kilku miesięcy! :)
    Niezłe denko, ja znam tylko micela :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Określając moje denko dużym, zrobiłam ogromny błąd. Nawet nie chcę widzieć ile tego jest u Ciebie :D

      Usuń
  16. Brak zapachu w Pharmacerisowym toniku wcale nie jest moim zdaniem wadą :) odżywkę Revitalash kiedyś stosowałam i prypadła mi do gustu. pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie w żadnym wypadku to nie jest wada- raczej kosmetyczne upodobania : )

      Usuń
  17. Oo, zaciekawił mnie ten dezodorant z Biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie jesteś zbyt wymagająca to warto spróbować : )

      Usuń
  18. Także używam tych płatków kosmetycznych :) . A co do zużyć to u mnie czasami też różnie bywa, bo pewne produkty to się normalnie skończyć nie chcą :D.

    OdpowiedzUsuń
  19. A u mnie micel z Biedronki nie zdał egzaminu. Zapach ma śliczny ale w kontakcie z moją cerą podrażnia mnie niestety....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego właśnie się go kocha albo nienawidzi : )

      Usuń
  20. micel z biedronki również uwielbiam jak będę w Polsce muszę zrobić zapasy

    OdpowiedzUsuń
  21. pharmaceris to moja ulubiona firma.
    Większość tych produktów kradnie moje serce:)

    pozdrawiam

    zapraszam
    Easystylee

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się! Obecnie używam od Nich szamponu i stwierdziłam że to najlepszy jaki miałam : )

      Usuń
  22. Słyszałam o tym micelu z biedronki że jest cudowny, ale jakoś nigdy nie miałam okazji go przetestować :)

    MSjournalistic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dorwałam się do niego, kiedy mieli go rzekomo wycofywać ;P

      Usuń
  23. Ta miceralka z Biedry jest najlepsza z jaką miałam doczynienia :)
    buziaki kochana :*
    mal-go.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. U mnie denkowanie też ok :) Lubię peelingi Lirene, szczególnie ten pomarańczowy, antycellulitowy :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten dezodorant mam i też mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. znam odżywkę do rzęs i micelka :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jeszcze się nigdy nie zdecydowałam na dezodorant z Biedronki ale ciekawe jakby się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Micel wraca ze mną zawsze z Polski - jest najtańszy i najlepszy ze wszystkich jakie miałam okazję testować :)
    Świetnie idą Ci zużycia,ja własnie biorę się za post dwumiesięcznego denka.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze ; * Odpowiedzi na zadane pytanie znajdą się pod danym postem . Nie toleruję wszelakiego chamstwa na swoim blogu ! Szanujmy się na wzajem .

W razie wątpliwości zapraszam do kontaktu e-mailowego Siincero@interia.pl :)