6 listopada 2011

Prosaki - jak z nimi walczyć ?


Witajcie : )

Przychodzę dziś do Was z takim małym problemem . Jakiś czas temu zauważyłam pod okiem małą białą krostkę . Myślałam że może to jęczmień i zostawiłam to w spokoju . Niestety ostatnio zauważyłam że jest ich coraz więcej i roznoszą się coraz dalej . Przeszperałam ostatnio strony medyczne i inne portale i natknęłam się na prosaki czy inaczej kaszaki . Nigdy nie miałam z czymś takim doczynienia i nie wiem co zrobić . Wygląda to mniej więcej tak 




Dziewczyny to nie jest moje zdjęcie : ) Dałam pod zdjęciem niżej źródło skąd je pobrałam aby tylko pokazać jak to wygląda : )

Miałyście może podobny problem i wiecie jak sobie z tym poradzić ? 
Czy mam udać się dermatologa ?
Czy może znacie jakieś domowe sposoby na pozbycie się ich ? 



Byłabym bardzo wdzięczna za jakiekolwiek porady : ) 



39 komentarzy:

  1. Też miałam coś takiego, po samym czasie samo tak jakby wypadło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja to kiedyś przebijałam i wyciskałam. Ale nie sądzę, żeby na powiece był to dobry pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja przebiłam igłą i wydusiłam. Nigdy więcej nie powrócił, więc myślę że skuteczny sposób. Powodzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Idź do lekarza :) nie ma co samej kombinować ;). Ja myślałam kiedyś, że mam ogromny odcisk a okazało się, że mam brodawkę i ruszając ją sama ją rozsiałam ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Nawet nie próbuję tego wyciskać bo może się to roznieść jeszcze dalej :/

    OdpowiedzUsuń
  6. ja mam też takie same dwa malutkie pod okiem, nie ruszam tego na razie, ale kiedyś miałam na policzku i tak jak osoba powyżej przebiłam i wycisnęłam, jeśli mas tego tak dużo, to najlepiej idź do lekarza :)

    OdpowiedzUsuń
  7. idz do kosmetyczki..albo dermatologa one to usuwają.. sama tego nie rób bo tego sie tak łatwo jak pryszcza nie wycisnie... kosmetyczna to na pewno usunie.. lepiej samemu nie ruszac tym bardziej ze jest to w okolicy oka

    OdpowiedzUsuń
  8. Też miałam kiedyś takie cos koło oka i próbowałam to wycisnac ale strasznie mnie to bolało i po 1-2 samo zeszło ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. O kurczę, sporo ich. Ja mam jednego i na razie z nim żyję, ale myślę, że warto wybrać się do lekarza skoro problem się powiększa.

    Ale wyciskania zwłaszcza na powiece bym się nie podejmowała...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie na jednej powiece mam jednego a na drugiej takie dwa mniejsze . I właśnie też sie boję żeby nie urosły ... pomóżcie !

      Usuń
  10. kaszaki bez problemu zlikwiduje Ci kosmetyczka, właśnie przebijając specjalną igłą i oczyszczając twarz /Paulin ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. pójdź do dermatologa. jeśli będziesz kombinowała, możesz niechcący pogorszyć sprawę.

    OdpowiedzUsuń
  12. są to kaszaki, też takie 'cudo' miałam, ale pod oczami. racja, wygląda bardzo nieestetycznie, i ja także zakułam to igłą i wydusiłam - problemu nie było. niestety nie mam pojęcia, jak będzie w Twoim przypadku, bo są one umiejscowione w bardzo delikatnym miejscu. ;) poczytaj więcej w internecie, tam na pewno znajdziesz wskazówki, jak sobie z tym radzić ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyciśnięcie tego samemu jest bardzo trudne, dlatego udaj się z tym do kosmetyczki, która Tobie to usunie. ;)

    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja cały czas mam ten problem, na całej twarzy.
    Na powiece nigdy mi się takie nie zdarzyło ale mam bardzo dużo na kościach policzkowych.
    Do dermatologa iść nie warto bo nic nie wniesie.
    Ja zapytałam mojej kosmetyczki i powiedziała, że takie coś usuwa się w gabinecie specjalną igłą..
    Zabieg pewnie trochę boli ale pewnie warto.
    Wyciskać nie radze ale jak masz specjalną igłe to spróbuj przebić i leciutko nacisnąć, to wyjdzie.
    Mam nadzieje, że pomogłam

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja miałam taki jeden też na powiece, urósł z czasem na duży i sam zniknął :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja miałam kiedyś takie same prusaki pod okiem. Trzymały się ROK czasu i postanowiłam sama coś z nimi zrobić. Wydłubałam je igłą, posmarowałam spirytusem i po sprawie. Teraz nie mam już po nich śladu, ale po "moim zabiegu" miałam małe ranki przez parę dni.Od tej pory mam spokój, a to było ze dwa lata temu. To jest okropne, wygląda jak ziarnko piasku. Nie mam pojęcia skąd się bierze to cholerstwo... Ty niestety masz ich więcej ode mnie i we wrażliwszym miejscu, więc radziłabym iść do lekarza. Pewnie zrobi Ci to samo co ja w domu, tylko, że profesjonalnie :) Daj znać nam tutaj, co poczyniłaś z tymi mendami.. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja miałam kiedyś takie same prusaki pod okiem. Trzymały się ROK czasu i postanowiłam sama coś z nimi zrobić. Wydłubałam je igłą, posmarowałam spirytusem i po sprawie. Teraz nie mam już po nich śladu, ale po "moim zabiegu" miałam małe ranki przez parę dni.Od tej pory mam spokój, a to było ze dwa lata temu. To jest okropne, wygląda jak ziarnko piasku. Nie mam pojęcia skąd się bierze to cholerstwo... Ty niestety masz ich więcej ode mnie i we wrażliwszym miejscu, więc radziłabym iść do lekarza. Pewnie zrobi Ci to samo co ja w domu, tylko, że profesjonalnie :) Daj znać nam tutaj, co poczyniłaś z tymi mendami.. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  18. ja niestety nie pomogę bo chyba nie miałam z takim czymś do czynienia. ale nie, kiedyś pod okiem miałam taką białą kropkę, próbowałam przebić igłą..ale chyba po jakimś czasie sama zniknęła. nie wiem czy to moje to takie coś jak to Twoje .. ;P

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja miałam kiedyś takie same prusaki pod okiem. Trzymały się ROK czasu i postanowiłam sama coś z nimi zrobić. Wydłubałam je igłą, posmarowałam spirytusem i po sprawie. Teraz nie mam już po nich śladu, ale po "moim zabiegu" miałam małe ranki przez parę dni.Od tej pory mam spokój, a to było ze dwa lata temu. To jest okropne, wygląda jak ziarnko piasku. Nie mam pojęcia skąd się bierze to cholerstwo... Ty niestety masz ich więcej ode mnie i we wrażliwszym miejscu, więc radziłabym iść do lekarza. Pewnie zrobi Ci to samo co ja w domu, tylko, że profesjonalnie :) Daj znać nam tutaj, co poczyniłaś z tymi mendami.. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  20. jaa też bym nie ryzykowała wyciskać ;<

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie drap i nie wyciskaj. Najlepiej jak najszybciej umów się do dermatologa. Być może masz jakiś problem z gruczołami łojowymi. Nie jestem lekarzem, więc nie stawiam diagnozy ;) Kaszaki można usunąć mechanicznie, ale to kosmetyczka lub dermatolog zna się na tym najlepiej. Proponuję pić wywar lub robić okłady ze skrzypu. Ja wolę zdecydowanie to drugie ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Niestety, nie miałam nigdy niczego takiego :-(

    OdpowiedzUsuń
  23. O moja biedna:( niestety kochana się z takim czymś nie spotkałam:/

    OdpowiedzUsuń
  24. Najlepiej poradź się dermatologa, ja o czymś takim niestety nie słyszałam ;(

    OdpowiedzUsuń
  25. miałam bardzo bardzo dawno temu na policzkach, nie kombinuj sama, idz do jakiegoś dermatologa, bo jak to rozsiejesz to długa droga to usunięcia tego całkowicie.

    OdpowiedzUsuń
  26. a ja się ciągle zastanawiałam co to za dwie krostki, teraz już wiem. w sumie to po jakimś czasie zniknęły same.

    OdpowiedzUsuń
  27. To trzeba nakłuć igłą i wyciskać inaczej się tego nie pozbędziesz. A czy zrobisz to sama czy u kosmetyczki to już twój wybór :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja polecam po prostu wizytę u dermatologa :)

    OdpowiedzUsuń
  29. moja koleżanka miała kiedyś takie i pani w aptece poradziła jej zeby igłą to przebiła.

    OdpowiedzUsuń
  30. a ja tez czesto to ma na powiece tak pod brwia i zawsze nad tym samym okiem;] ale samo z siebie znika;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Witaj, z prosakami najlepiej idź do jakiejś dobrej kosmetyczki, ona Ci delikatnie nakłuje i wyciągnie, prawie nic nie boli a czerwone plamki znikają już po 2 dniach. Mi mówiła że prosaki tworzą się gdy mamy za mało wody w organizmie lub przez dłuższy czas wysuszoną skóre twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  32. ja bylam ok 4 lat temu u dermatologa z tymi prosakami okropnie wyglądają a dermatolog zalecil mi tylko wizyte u kosmetyczki ze to jest jedyne rozwiazanei na pozbycie sie tego swinstwa. poszlam tak wyszlam z czerwona twarza z gabinetu wizyta 70 zl i tak na kilka maialm przychodzic bo na jednej wizycie kosmetyczka nie zdołała wycisnac wsyztskiego . po kazdej wizycie wychodzilam czerwona na twarzy a powiem szczeze ze nic to wszystko nie pomoglo nadal mam to świnstwo a teraz to prawei na calej twarzy pod oczami to ich od groma jak w mrowisku i juz jestem bez silna :( niestety to zle wplywa na moj zwiazek poniewaz moj partner dosc czesto mi wypomina te prosaki i zle sie bardzo z tym czuje chciala bym bardzo sie tego pozbyc . ale jakkkk? kto doradzi kto podpowie skuteczna metode

    OdpowiedzUsuń
  33. Jam mam prosaki na górnej wardze i na penisie.Nie jest to choroba,nie jest to zaraźliwe oraz nie leczy się tego;są to powiększone gruczoły łojowe.Wygląda to niezbyt ładnie,ale cóż zrobić :(

    OdpowiedzUsuń
  34. Mnie już z dwóch mieszkań udalo sie ich pozbyc za pomoca tego srodka www.konieckaralucha.cba.pl . Naprawde polecam a próbowałam juz wiele innych.

    OdpowiedzUsuń
  35. Nakłułam igłą i czyściłam spirytusem salicylowym no i wyciłam takie czerwone kropki były ale po3 dniach już nic nie było pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze ; * Odpowiedzi na zadane pytanie znajdą się pod danym postem . Nie toleruję wszelakiego chamstwa na swoim blogu ! Szanujmy się na wzajem .

W razie wątpliwości zapraszam do kontaktu e-mailowego Siincero@interia.pl :)