5 grudnia 2012

Balm Balm różany balsam do ciała .

Cześć dziewczyny : ) Witam Was po małej przerwie . Co u mnie nowego ? Otóż bardzo dużo . Spędziłam cudowny tydzień z rodziną i chłopakiem , odwiedziłam dentystę ( gdyby nie potworny ból na pewno bym się do tego nie zabrała ) i jutro idę rwać ząbka . Oprócz tego moja avila odmówiła posłuszeństwa - jak na złość szykuje się kolejny wydatek . Natomiast z bardziej przyjemnych rzeczy moja prostownica nagle zaczęła działać i wcale się nie spaliła , nawet nie wiecie jaką radość mi to sprawiło :D A dziś przychodzę do Was z recenzją różowego cudeńka które nie tylko raczy swoim działaniem ale również cieszy oko , mowa o różanym balsamie firmy Balm Balm , który możecie dostać tutaj 

Bestseller Balm Balm, nagrodzony w 2007 roku przez Soil Association & Natural and Organic Awards jako najlepszy produkt do pielęgnacji twarzy i ciała. Wielofunkcyjny różany balsam do twarzy Balm Balm świetnie sprawdza się jako balsam do twarzy do każdego typu cery, szczególnie mieszanej,i normalnej i suchej . Zrobiony wyłącznie z naturalnych składników, 100% organiczny, nie zawiera żadnych , nawet najmniejszych ilości konserwantów (ani sztucznych ani pochodzenia naturalnego) i syntetycznych dodatków. Wszystkie składniki, z których został wytworzony pochodzą z upraw ekologicznych.

Z uwagi na fakt, że kosmetyki Balm Balm nie zawierają żadnych konserwantów (nawet tych pochodzenia naturalnego) ich konsystencja jest raczej maślana, nie kremowa. Ma to związek z tym iż nie zawierają wody, ndzięki czemu zbędne są konserwanty.

Wielofunkcyjny balsam otrzymujemy w niewielkiej plastikowej tubce , dodatkowo produkt znajduje się w różowym , kartonowym opakowaniu . Sama aplikacja produktu odbywa się bezproblemowo . Kontystencja balsamu bardzo przypomina wazelinę , jest przezroczysta , bardzo treściwa i tłusta . 
Po rozprowadzeniu na skórze dość długo się wchłania , dlatego krem stosuję wyłącznie na noc . Zapach różany , osobiście nie przypadł mi do gustu ( nie przepadam za takimi aromatami ) , jest bardzo intensywny . Długo pozostaje odczuwalny na skórze . Balsam ma bardzo różnorodne zastosowanie , począwszy od twarzy, ust , rzęs , suchych partii na skórze jak np. łokcie . Fantastycznie radzi sobie ze spierzchniętymi ustami , w szczególności teraz kiedy temperatura za oknem nas nie rozpieszcza . Pozostawia je gładkie i miękkie . Nałożony na noc , rano cera jest promienna , dobrze nawilżona . Odrobina produktu nałożonego na skórki paznokci dobrze je nawilża i zmiękcza dzięki swojej treściwej konsystencji . Wyprodukowany  wyłącznie z naturalnych składników , pozbawionych wszelkich ulepszaczy i konserwantów . Produkt bardzo wydajny , pomimo swojej małej 30 ml konsystencji . Skład :
butyrospermum parkii (shea butter), helianthus annuus (sunflower oil), pelargonum graveolens (rose geranium essential oil), cera alba (beeswax), calendula officinalis (calendula oil), simmondsia chinensis (jojoba oil)
Ogólnie podsumowując nie polecam tego produktu osobom z cerą tłustą , natomiast świetnie sprawdzi się przy cerze normalnej i suchej . Oprócz niezbyt przyjemnego zapachu , który nie przypadł mi do gustu jedynym minusem jaki mogłabym zauważyć to jego dostępność i dość wysoka cena . Koszt 30 ml produktu wynosi ok 39 zł . Ze względu na to że konsystencja produktu jest treściwa i bardzo wydajna stosując go na konkretne partie twarzy oraz ciała cena jest dość rozsądna , tym bardziej że produkt jest całkowicie naturalny . Dostępność tych produktów jest niewielka , ograniczająca się do sklepów internetowych .  

12 komentarzy:

  1. ja mam teraz nadmiar balsamów, więc sobie daruje zakup kolejnego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Opakowanie faktycznie cieszy oko ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Rownież nie lubię rożanego zapachu. Ale opakowanie jest urocze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam serdecznie chciałabym napisać kilka słów na temat ww. różanego balsamu. Używałam go nie raz i jest naprawdę godny polecenia. W przeciwieństwie do Pani Caroliny uwielbiam wszystko co różane a ten balsam ma rzeczywiście naturalny aromat róży. Jest idealny na zimową porę i może dłużej się wchłania ale np dłonie są dzięki niemu idealnie gładkie. Stosuję go również na dekolt i szyję i jest rewelacyjny. Oczywiście jeśli chodzi o twarz to jest on skierowany do cery suchej lub normalnej ale można go stosować również o poranku tylko należy delikatnie go wklepać. Ostatnią rzeczą na którą zwróciłam uwagę to fakt że mogę stosować go na powieki i pod oczy. Pierwszy raz mi nie łzawią po kosmetykach a próbowałam już różnych. Ogólnie bardzo polecam, Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  5. taki kosmetyk praktycznie stworzony dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. hej sorki że tu piszę ale nie chciał się coś e-mail wysłać bo bardzo mi się spodobały dwa kolorki Twoich włosów tutaj linki

    http://2.bp.blogspot.com/-si2w43h0mec/UJTXWOfHsYI/AAAAAAAACuI/W6zDXXhvbeU/s220-h/xd.JPG


    http://2.bp.blogspot.com/-OIFpUPs80Nc/TvR-ZZmVGtI/AAAAAAAAAs4/AjzLiAivSg8/s1600/Zdj%25C4%2599cie0514.jpg


    Czy pamiętasz jakich farb użyłaś??
    Z Góry dzięki
    i Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapach nie dla mnie, nie lubię różanych kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Różane zapachy uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam go, ale opakowanie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze ; * Odpowiedzi na zadane pytanie znajdą się pod danym postem . Nie toleruję wszelakiego chamstwa na swoim blogu ! Szanujmy się na wzajem .

W razie wątpliwości zapraszam do kontaktu e-mailowego Siincero@interia.pl :)