Dziś kilka słów na temat idealnego kremu na zimę , który jakiś czas temu już Wam pokazywałam bodajże w ulubieńcach , a mowa o Bio-ochronnym kremie zimowym ze słodkich migdałów .
Krem dedykowany do ochrony i pielęgnacji wrażliwej skóry twarzy, dekoltu oraz dłoni zimą w temperaturach poniżej zera stopni.
Krem chroni przed wiatrem, wilgocią i mrozem, organiczny olej ze słodkich migdałów, bogaty w kwasy tłuszczowe i witaminę E zmiękcza, odżywia i odmładza. Łagodzi i przyspiesza regenerację podrażnionej skóry. Jest niezwykle delikatny.
Skład: Aqua, Polyglyceryl - 4 Isostearate, Cetyl PEG/PPG 10/1 Dimethicone, Hexyl Laurate, Isopropyl Myristate, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Petrolatum, Glycerin, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Stearyl Heptanoate, Cera Microcristallina, Phenoxyethanol, Ethylhexylglicerin, Glyceryl Polymethacrylate, Aleuritic Acid, Faex, Glycoproteins, Propylene Glycol, Parrafinum Liquidum, Tocopheryl Acetate, Sodium Chloride, Hzdrogenated Castor Oli, Panthenol, Parfum, Alpha Isomethzl Ionone
Cena: 14zł / 50ml
Posiadaczki suchej i wrażliwej cery w okresie jesienno -zimowym poszukują dobrego nawilżacza , który świetnie poradzi sobie w każdych pogodowych warunkach ( w szczególności przy wysokich mrozach ). Jak wiadomo , skóra jest wtedy najbardziej narażona na wszelakie czynniki . Tłuściak i nawilżacz= krem Nivea . Niestety dla mnie owy krem nie sprawdza się na dzień . Na noc owszem . No i gdzie tu szukać dobrego nawilżenia i ochrony ?
Niepozornie mała tubeczka , nie zwracająca niczym szczególnym uwagi kryje w sobie cudownie treściwy krem . Aplikacja produktu z opakowania odbywa się bezproblemowo . Zapach ? Ahh cudowny ! Uwielbiam go i możecie się z tego śmiać , ale czasami będąc w łazience zwyczajnie otwieram sobie tubeczkę i wącham ; p Połączenie oleju ze słodkich migdałów z kremem wyjątkowo mi odpowiada : )
Produkt naniesiony na buzię szybko się wchłania , pozostawiając skórę miękką , gładką i dobrze natłuszczoną . Tworzy na buzi lekki film , jednak w żadnym wypadku mi to nie przeszkadza . Mam wrażenie że skóra jest dobrze zabezpieczona i żadne mrozy nie są mi straszne . Świetnie współgra z podkładem . Jego świetne nawilżanie nie powoduje podkreślania suchych skórek podczas makijażu .
Nie zapycha , nie wywołuje reakcji alergicznych . Cóż więcej dodać ? Produkt wydajny , w niskiej cenie szeroko dostępny w praktycznie każdej drogerii oraz aptekach . Polecam z czystym sumieniem ! : )
Skład:
Znacie ? Lubicie ? A może macie już swojego zimowego ulubieńca ? : )
Buziaki ; *
Nie znam ani marki, ani kremu. Nie mam swojego zimowego ulubieńca, choć Dermeric HydraIn znakomicie się u mnie spisuje. Osobiście boje się kremów natłuszczających, bo mam mieszana cerę.
OdpowiedzUsuńPs. szkoda, że zdjęcia zaginęły. Sama wiem jak takie sytuacje potrafią zdenerwować człowieka :/
nigdy nie miałam. z flos leku lubię te żele pod oczy :)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy kremów do twarzy z Flos Leku, ale na pewno kiedyś jakiegoś spróbuję, bo jeszcze nie zawiodłam się na żadnym kosmetyku z tej firmy:)
OdpowiedzUsuńmoim zimowym ulubiencem jest babydream dla niemowlat:) dla mojej tlustej cery ten o ktorym napisalas sie raczej nie nada:)
OdpowiedzUsuńtego cuda nie miałam :))
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny,co powiesz na wzajemna obserwacje?:)
Miałam go, ale odniosłam wrażenie, że zapychał pory i zużyłam do rąk.
OdpowiedzUsuńnie znam ;)
OdpowiedzUsuńale ja nawet tego produktu jeszcze nie widziałam hi ślepa chyba jestem :D obs,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOsobiście postawiłam na DAX i Uriage :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na skład, stwierdzam, że jest bardzo ciekawy i wart wydanych pieniędzy :)
W następnym sezonie na pewno go wypróbuję.
Ciekawy produkt szczerze powiem że nie znam go :)
OdpowiedzUsuńU mnie zdecydowanym ulubieńcem zimy jest krem Isana Med :)
OdpowiedzUsuńten krem jest świetny! używamy go razem z mężem przed wyjściem na pole.
OdpowiedzUsuńna zimę mam krem z Pharmaceris, ale wystarcza mi po prostu dobrze nawilżający
OdpowiedzUsuńJa na to masło polowałam od 3 tygodni :) i wszędzie było wykupione :)
OdpowiedzUsuńU mnie też kremik Winter Care od Flosek, ale w klasycznym słoiczku.
OdpowiedzUsuńJak widać Flos Lek to bardzo dobra firma :)
OdpowiedzUsuńmam na niego oko, od dłuższego czasu
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym ten krem, ale niestety nie mam dostępu do polskich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńmiałam tej firmy krem do rąk zimowy i byłam z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńkremu do twarzy jeszcze nie miałam, ale pewnie kiedyś wypróbuję :)
nie znam, ale po recenzji zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny, niestety nie znam tego kremiku. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńoj to nie dobrze.. musiałaś być uczulona na jakiś składnik
OdpowiedzUsuńKurczę, chyba kupię, bo suche skórki mnie już denerwują...
OdpowiedzUsuńMi Nivea Soft o każdej porze roku wystarcza;) Ale ten kremik wygląda faktycznie interesująco;) i cena przystępna!
OdpowiedzUsuńO to coś w sam raz dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńFajny post, jeszcze nie spotkałam się z tym kremem ale na pewno wypróbuję. Dołączam do grona obserwatorów, jeśli chciałaby się odwzajemnić będzie mi naprawdę miło.
OdpowiedzUsuńA Tymczasem zapraszam do mnie na udział w konkursie, do wygrania jest talon na fajne zakupy, zasady są bardzo proste, szczegóły link poniżej:
http://modnywieszak.blogspot.com/2013/01/konkurs.html
Miałam tylko żele pod oczy flos lek. Widziałam ten kremik a sklepie, ale chyba zwykłą wersje.
OdpowiedzUsuńteż tak czasem mam że jak spodoba mi się jakis zapach to po prostu wącham co chwilę jak maniak :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Jeden z moich ulubieńców.
OdpowiedzUsuńFaktycznie fajny ten krem. Pozdrawiamy!!
OdpowiedzUsuńnigdy wcześniej nie spotkałam się z tą marką ale zacznę się rozglądać na półkach za tym kremikiem! :)
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale brzmi obiecująco.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam krem z Eucerin, idealny na tą porę roku, ale dosyć drogi..
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu :)
OdpowiedzUsuń