Czy u Was też od nowa sypie śnieg? Myślałam że to już koniec zimy, ale jak widać bardzo się myliłam. Z góry przepraszam za małe opóźnienie w odpisywaniu na Wasze e-maile oraz komentarze, ale wczoraj nie dałam rady już nic napisać, gdyż wróciłam bardzo późno. Bardzo się cieszę że do mojej akcji dołączyło kilka z Was , razem zawsze raźniej : ) W przyszłości z Kasią, planujemy podobną akcję, ale o tym za jakiś czas :) Koniecznie zdawajcie mi relację jak Wam idzie :) Ja po wczorajszym dniu i skalpelu ( na który namówiła mnie moja kochana Ann ;* ) dziś od rana leczę niesamowite zakwasy, wczoraj było tragicznie, ale dziś jest jeszcze gorzej ;)
Odbiegając trochę od tematu, kilka z Was ostatnio mnie pytało jakiego tuszu obecnie używam. Do tego postu zbierałam się na prawdę długo (bo od czerwca ?) ale jest ! : ) Mowa oczywiście o wspaniałym, fantastycznym i prawie idealnym tuszu do rzęs od Oriflame, znany wszystkim Wonder Lash : )
Rzęsy o jakich marzyłaś - maksymalnie długie, gęste, podniesione i jedwabiście gładkie! Rewolucyjna szczoteczka 3D rozdziela rzęsy i każdą otacza warstewką tuszu, rozprowadzając go idealnie gładko, bez grudek. Super trwałe pigmenty gwarantują intensywność koloru, a mleczko z liści palmy - kopernicji odżywia rzęsy.
Cena: 26zł / 8ml Musicie mi wybaczyć lekko sfatygowane opakowanie ;P |
Jedna strona fantastycznie maluje, wydłuża i lekko pogrubia rzęsy zaś druga cudownie i dokładnie je rozczesuje i zbiera nadmiar tuszu. Jeśli chodzi o sam kolor : piękna, głęboka czerń. Niestety lubi sklejać przy większej ilości nakładanych warstw ( jak zobaczycie na poniższych zdjęciach) tworząc tak zwane pajęcze nóżki :)
Tusz w ciągu dnia nie osypuje się. Nie wywołuje reakcji alergicznych. Jeśli chodzi o zmywanie, używany przeze mnie micel z Eveline całkowicie sobie z nim nie radzi. Muszę poszukać czegoś mocniejszego. A teraz chyba najważniejsze, czyli efekty na rzęsach, który mogłyście zobaczyć już tutaj : )
Gołe oko . |
Jeśli chodzi o cenę, waha się ona w granicach 25-30 zł. Często możemy go jednak dostać w promocji. Ja swój egzemplarz kupiłam na bazarku, gdzie Panie handlują kosmetykami Orfilame i Avon z 40% upustem, zapłaciłam za niego bodajże 18 zł : )
Skład :
Skład: Aqua, Stearic Acid, Hydrogenated Cetyl Olive Esters, Oryza Sativa Bran Extract, Candelilla Cera, Triethanolamine, Butylene Glycol, Cera Carnauba, Acacia Senegal, PVP, Cyclopentasiloxane, VP/Eicosene Copolymer, Silica, Cyclohexasiloxane, Cera Alba, Synthetic Wax, Dimethicone, Methylparaben, Disodium EDTA, Hydroxyethylcellulose, Imidazolidinyl Urea, Hydrogenated Myristyl Olive Esters, Ceteareth-20, Phospholipids, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Propylparaben, BHT, Phenoxyethanol, Peg-12 Dimethicone, CI 77499.
Jak Wam się podoba efekt ? : )
Buziaki ; *
uwielbiam go :) miałam również tą wersję mega czarną :)
OdpowiedzUsuńjakiegos emga efektu nie ma strsznie skleja
OdpowiedzUsuńnie miałam ale wygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńOoo..miałam go kilka razy :} gdzieś przy ostatnich porządkach wyrzuciłam wysuszone opakowanie :D
OdpowiedzUsuńLubiłam go, ale czas na jakieś inne nowości ;)
kocham go :)
OdpowiedzUsuńO kurde, to chyba będzie mój kolejny tusz.
OdpowiedzUsuńwłasnie też miałąm wersje mega czarna i jest nieporównywalnie gorsza od tej zwyczajnej wersji :d ale ten własnie zwyczajny jest genialny sama zużyłam kilka sztuk i musze przyznać najlepszy! i rzeczywiście na poczatku troszke 'wodnisty' i skleja ale ja kilkanaście razy wkładasłąm i wyjmowałam szczoteczkę co sprawiało ze wchodziło powietzre do środka i od razu było o niebo lepiej ;p dzieki za przypomnienie o nim! :*:*
OdpowiedzUsuńMiałam chwilę temu, tylko w niebieskim opakowaniu... Byłam bardzo zadowolona... Jeden z lepszych tuszów, jakie kiedykolwiek miała,:)
OdpowiedzUsuńJa dla mnie efekt bardzo fajny, widać różnicę ;)
OdpowiedzUsuńnigdy go nie miałam, ale mam tusz z L'oreala z bardzo podobną szczoteczką i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńO ja chcę być na bieżąco z wszelkimi akcjami! :) I ciekawa jestem tego skalpela, o co chodzi?
Ja właśnie wcinam sobie jabłko i pomarańcze jako podwieczorek ;) A na obiad robiłam dziś makaron sojowy z sosem jogurtowo-brokułowym - jak dla mnie coś świetnego i w dodatku małokalorycznego :)
efekt podoba mi się, aż żałuję, że nie mam dostępu do kosmetyków oriflame.
OdpowiedzUsuńKiedys chcialam go wyprobowac i nawet go zamowilam, ale do dzis nie dostalam przesylki:) Zdecydowanie wole MF.
OdpowiedzUsuńKiedys chcialam go wyprobowac i nawet go zamowilam, ale do dzis nie dostalam przesylki:) Zdecydowanie wole MF.
OdpowiedzUsuńTen tusz to mój ulubieniec od kilku lat ;) Jaki śnieg ? u mnie wiosna!
OdpowiedzUsuńwow:) piękne rzęsiska ;d
OdpowiedzUsuńwow dlaczego ja o nim wcześniej nie wiedziałam? efekt niesamowity!
OdpowiedzUsuńdużo dobrego słyszałam na jego temat, mimo to nigdy go nie miałam
OdpowiedzUsuńkiedyś go używałam i z tego co pamiętam był całkiem niezły!
OdpowiedzUsuńZa taka cenę to nic tylko brać ;) Avon dobrze znam, ale z Oriflame nigdy nic nie miałam :)
OdpowiedzUsuńefekt niesamowity!
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny ;]
OdpowiedzUsuńu mnie się w ogóle nie sprawdził ten tusz, też go kupiłam pod wpływem dobrych opinii, ale mi strasznie sklejał rzęsy i szybko się kruszył
OdpowiedzUsuńMój ulubiony tusz! Świetna jakość w porównaniu do ceny :)
OdpowiedzUsuńwow;) piekny efekt;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie mialam zadnego tuszu z oriflame, nawet nie mam dostepu do zadnej pani z katalogiem:D
OdpowiedzUsuńSuper efekt! Miałam go i fantastycznie wydłużał rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńnigdy go nie używałam, ale wygląda całkiem fajnie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię:) Dla mnie świetny :)
OdpowiedzUsuńmało kto wie, że jest tyle perełek z ori, min ten tusz :)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie dorwałam, mam nadzieję, że będę mogła go wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńDoskonały produkt, świetna recenzja. Będę częstszym bywalcem bloga. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka go ubóstwia :)
OdpowiedzUsuńladny efekt na Twoim oku, u mnie byl taki sobie =)
OdpowiedzUsuńWooow ! Jakie rzęsiska ! Muszę się w ten tusz zaopatrzyc !<3
OdpowiedzUsuńwww.paintless.blogspot.com
Skończył mi się już jakiś czas temu. Ale bardzo o lubię i na pewno kupie ponownie. Póki co szczoteczkę zostawiłam :D
OdpowiedzUsuńśliczna jesteś!
OdpowiedzUsuń