10 września 2014

Soczyste orzeźwienie.

Witajcie! Dzisiaj chciałabym napisać kilka słów na temat dwóch produktów, które ostatnimi czasy zawładnęły moją łazienką. W czym tkwi ich fenomen? Oczywiście w zapachu. Zdążyłyście się pewnie domyśleć że chodzi o żele pod prysznic. Czego w ogóle wymagać od takich produktów? Dobrego oczyszczania, nie wysuszania skóry i przede wszystkim cudownego zapachu. Poranny prysznic, czy wieczorna kąpiel ma sprawiać Nam przyjemność, odprężać po ciężkim dniu a wiadomo że piękny aromat otaczający łazienkę zrobi to najlepiej : ) 

Kusząca gruszka i soczyste winogrona to owocowe żele pod prysznic z firmy Lirene, które otrzymałam już jakiś czas temu w ogromnej przesyłce od Pani Ani i Pani Magdy. Brakuje tu jeszcze jednego gagatka, którego zaraz po przyjściu paczki przywłaszczył sobie tata. Muszę Was zapewnić że Rajski Granat pachnie równie pięknie! 


Opakowanie jak widać standardowe, plastikowe z wygodnym opakowaniem na 'klik'. Przezroczysta butla pozwala na kontrolowanie zawartości kosmetyku, więc nie ma szans na niemiłe zaskoczenie z powodu jego braku. Konsystencja w obu przypadkach jest taka sama, nie za gęsta ani nie za rzadka- taka w sam raz. Niewielka ilość żelu naniesiona na gąbkę fantastycznie się pieni, dzięki czemu jest na prawdę bardzo wydajny. Dobrze oczyszcza. Nie wysusza skóry ani jej nie podrażnia, a po użyciu jest miękka i delikatna. Szkoda tylko że zapach krótko utrzymuje się na skórze bo jest na prawdę KUSZĄCY i SOCZYSTY ; )  

Pomimo tego że oba zapachy bardzo mi się podobają to jednak soczyste winogrona bardziej skradły moje serducho. Kojarzy mi się z dzieciństwem, a raczej z gumami z owocowym nadzieniem, które kupowałam w kiosku za blokiem. Miło było w ten sposób przypomnieć sobie ten zapach : ) 

Dostępność produktów jest baaardzo szeroka. Możecie znaleźć je praktycznie w każdej drogerii. Cena za 250 ml wynosi ok. 8 zł. 
Skład: 

Ps. firma Lirene wprowadziła właśnie nową linię zapachową powyższych żeli o wdzięcznych nazwach : brzoskwiniowy deser, różany ogród oraz szampańska truskawka.  Czyż nie brzmią smakowicie!? :) 

Buziaki Carolina!

75 komentarzy:

  1. Uwielbiam, gdy po prysznicu cała łazienka pachnie żelami pod prysznic :) Zwłaszcza, gdy puszczę bardzo gorącą wodę, czuję się jak w zapachowej saunie:) 8 zł to nie jest dużo jak na takie dobre żele:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już się rozpływam na myśl o zapachach :3. Chętnie wypróbuję jak wykorzystam trochę zapasy ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. muszę wypróbować te żele pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kuszące nazwy i zapachy :) winogrono muszę sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe jak się u mnie spiszą, bo z pewnością u mnie zagoszczą.
    Pozdrawiam Emm

    OdpowiedzUsuń
  6. Och juz mam ochotę wypróbować różany ogród! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie przepadam za różanym zapachem, ale brzoskwinia i truskawka na pewno są rewelacyjne : )

      Usuń
  7. uwielbiam je!!! moje ukochane żele ever! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. miałam kiedyś kuszącą gruszkę i kochałam ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwie się, zapachy są na prawdę intensywne : )

      Usuń
  9. Jeszcze nigdy nie miałam żelu z Lirene, ale na soczyste winogrona chyba się skusze ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oba zapachy kuszą mnie strasznie, miałam kiedyś jakiś żel Lirene i lubiłam go bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super, że odnalazłaś zapachy dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda,ze odwiedziłaś mojego bloga w czasie kiedy byłam w Polsce,ponieważ miałabym wtedy okazje spróbować tych produktów! A najbardziej na pewno przypadłby mi do gustu kusząca gruszka ;)
    Co do Twojego komentarza,to wyjeżdzałam do Polski a w UK to mieszkam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno jeszcze nie raz nadarzy się okazja by ich spróbować : )
      Wiem wiem : )

      Usuń
  13. Oba miło wspomina, ale ich najnowszy "Różany Ogród" przebija wszystko swoim pięknym zapachem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie już nie mogę się doczekać by go powąchać, bo za różanymi zapachami nie przepadam : )

      Usuń
  14. zapachy wydają mi się fajne, jednak ja miałam jeden żel tej marki i okrutnie mi wysuszył skórę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na szczęście nic takiego się nie dzieje. Ogólnie rzadko kiedy żele wysuszają mi skórę, wyjątkiem są Original Source : )

      Usuń
  15. Truskawka brzmi kusząco! Bo te o których piszesz nie do końca trafiają w mój gust jeśli chodzi o zapachy:) Pięknie tu u Ciebie, obserwuje;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, rozumiem! Zapachy to już kwestia osobista : )
      Bardzo mi miło : )

      Usuń
  16. musię sięgnąć po winogrona ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja bym chętnie wypróbowała różany ogród, musi pachnieć prześlicznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co czytam, to pachnie pięknie. Aż mnie ciekawi : )

      Usuń
  18. Miałam oba,zapachy obłędne :)

    OdpowiedzUsuń
  19. gruszke jak i winogrono uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Gdyby nie cena to bym już po nie biegła :D zdecydowanie wolę żele do 3zł :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już kupiłam w promocji żel z Isany za 2,50 bodajże i bubel jakich mało. Może ten konkretny jest tak kiepski, ale już ich nie kupuję :D

      Usuń
  21. Myślę, że gruszka rozkochałaby mnie w sobie :) kończe zapasy Balea, więc chętnie ją wypróbuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie żałuje że Balea nie jest dostępna stacjonarnie bo ich żele również uwielbiam : )

      Usuń
  22. Bardzo lubię owocowe żele pod prysznic :) nie miałam jeszcze żeli Lirene, ale myślę, że ten winogronowy także bardziej by mi przypadł do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Winogronowy jest cudny, ale zapach szampańskiej truskawki przebił wszystko, serio!

      Usuń
  23. Gruszka mnie kusi chciałabym go wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Gruszkę bardzo lubię, aż mi ślinianki wszystkie przy kąpaniu pracują :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Też bardzo lubię żele od Eris, ale najlepsze są według mnie te z Yves Rocher :) Próbowałaś?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie próbowałam, ale sporo o nich słyszałam. Jak będę miała okazję na pewno się na jakiś skuszę. Polecasz jakiś konkretny? : )

      Usuń
  26. Oj brzmią smakowicie :D Chętnie kupię wszystkie. Również uwielbiam relaksować się w wannie otoczona cudnymi zapachami.

    OdpowiedzUsuń
  27. Chętnie bym je przetestowała gdyż lubię owocowe żele pod prysznic;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Już sobie wyobrażam te cudne zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  29. O ile gruszka jest dla mnei fantastyczna to winogrona i granat były tak potwornie sztuczne, że nei wiem jak dałam rade je zużyć :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie wręcz przeciwnie, wiadomo kwestia gustu : )

      Usuń
  30. Myślę, że spodobałby mi się zapach gruszkowy i szampańskiej truskawki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Truskawka jest piękna, jeszcze lepsza niż winogronowa wersja : )

      Usuń
  31. Truskawka mnie kusi ;P Dzisiaj właśnie będę robić zakupy 'wyprawkowe' na studia, więc i żel muszę kupić. Przyjrzę się im ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Truskawka to mój numer jeden, zresztą brzoskwinia też jest cudowna :P Róża niestety mi nie pasuje, nie lubię jej zapachu ...

      Usuń
  32. Polecam Ci wypróbować z tej serii jeszcze bawełnę... zapach obezwładnia.. :) Pozdrawiam cię Ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiedziałam że jest dostępny jeszcze ten wariant zapachowy, na pewno wypróbuję, dzięki! : )
      Buziaki! :)

      Usuń
  33. uwielbiam takie soczyste zapachy :) jeszcze ich nie miałam :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco polecam szampańską truskawkę i brzoskwiniowy deser : )

      Usuń
  34. Od dawna chcę wypróbować te żele :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Zapachu gruszki nie lubię za bardzo, ale np szampańską truskawkę chętnie bym wypróbowała!

    OdpowiedzUsuń
  36. Great products!

    Would you like to follow each other ?

    Kisses

    Emily from PTT

    OdpowiedzUsuń
  37. Ciekawe jaki jest brzoskwiniowy deser :3

    OdpowiedzUsuń
  38. nie uzywałam jeszcze tych żeli, ale bardzo lubię firmę Lirene

    OdpowiedzUsuń
  39. Ta gruszka naprawdę mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Gdyby nie te przeogromne zapasy żeli pod prysznic które posiadam to zdecydowanie bym sie na któryś z opisanych przez Ciebie - lub z nowości - pokusiła :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze ; * Odpowiedzi na zadane pytanie znajdą się pod danym postem . Nie toleruję wszelakiego chamstwa na swoim blogu ! Szanujmy się na wzajem .

W razie wątpliwości zapraszam do kontaktu e-mailowego Siincero@interia.pl :)