7 czerwca 2012

Poważne rozważania włosowe .

 Jak spędzacie dzisiejszy dzień ? Ja postawiłam dziś na odrobinę pielęgnacji . Maseczka ? Była ! Olej na włosach jest ? Jest . Czy Wy też tak macie że własnie w takie , dni przychodzą Wam dziwne pomysły na głowy ? Bo ja mam własnie ochotę na pomalowanie włosów   i tak sobie właśnie myślę i analizuję że wszystkie za i przeciw. Po dość intensywnych kuracjach rozjaśniaczami , doszłam do idealnego kolorku który oczywiście musiałam jeszcze szybciej zmienić . Ostatni raz farbowałam włosy w lutym , przed studniówką , orzechem laskowym . Mam okropny odrost , a włosy mają bardzo dziwny kolor . Nie rozpuszczam ich praktycznie wcale gdyż nienawidzę ich . Są bardzo długie i pozbawione jakiegokolwiek życia . Oklapnięte , przylizane . Tak więc odrost mi bardzo nie przeszkadza : ) Mam w głowie pewien kolorek tylko nie wiem jaką farbą powinnam umalować by uzyskać taki efekt . Mam nadzieje że Wy mi pomożecie : ) Myślałam nad tymi dwoma farbami : 





Syoss mix gorzkiej czekolady z toffi  oraz  Récital Préférence
E 5.0 Bruges Jasny Brąz . 
Kolor który mi się marzy to czekoladowy brąz , piękny błyszczący kolor nie wpadający w czarny . 

Używałyście może którejś z nich ? A może polecicie mi coś lepszego w takich kolorkach ? : ) 

30 komentarzy:

  1. nie ale słyszałam że Recital jest fenomenalny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. syoss- najlepsza farbą jaka kiedykolwiek używałam :)gosik1004 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie lubię marki Syoss, ale o farbach wypowiadać się nie mogę, bo moje włosy jeszcze nie uświadczyły takiego wynalazku. :P ale coraz częściej myślę nad farbą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat farby z Sayossa są dobre :) Przynajmniej mi odpowiadają :)

      Usuń
    2. ja nie farbuję włosów,więc się nie znam i nie doradzę;) piszę,gdyż bardzo podoba mi się Twój blog;)
      zapraszam do mnie;*-http://show-me-the-rainbow.blogspot.com/

      Usuń
  4. Ja używam farb Syoss i jestem z nich zadowolona. łatwość aplikacji, wybór kolorów i przystępna cena to produkt idealny :) Oczywiście działa bez zarzutów! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Spróbuj :) Może to ci pomoże :)
    Ja też dziś już maseczkę na twarzy miałam, a wieczorem nałożę olej na włosy na noc :)

    OdpowiedzUsuń
  6. myślę, że ten Syoss właśnie może wyjść Ci ciemny... najlepiej to by było zmieszać 2 farby o podobnych odcieniach ale jedna o ton jaśniejszy :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam że ta farba z Loreala jest świetna.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja ostatnio pofarbowałam się jasnym brązem Garnier Color Naturals i jestem bardzo zadowolona :) wyszedł bardzo ładny jasny brązik, nie wpada ani w rudy, ani w czerń :) całkiem dobrze się w dodatku ten kolor utrzymuje :) po farbowaniu włosy były mięciutkie. jestem pewna, że następną moją farbą będzie ta sama :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nigdy nie farbowałam więc nie pomogę :(
    Myślę , że ten czekoladowy brąz bd Ci pasował :)

    OdpowiedzUsuń
  10. używałam Loreala-co prawda inny odcień,ale farba bardzo przyjemna dla włosów, kolory wychądzą na prawdę wyrazistę i błyszczące ! :) Więc ja bym brała Loreala


    I mam ochotę zaprosić Ciebie do siebie, jestem nowa na blogu i moją pierwszą notkę pragnę poprzedzić mini rozdaniem z tej okazji :) mam nadzieję,że chętnie mnie odwiedzisz i zostawisz swoje zgłoszenie. http://kolorowo-malynowoo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Słyszałam, że świetna jest farba z L'oreal, więc na Twoim miejscu właśnie tej bym spróbowała.
    Ja za niedługo też będę farbować włosy, ale u fryzjera, bo boję się eksperymentować sama z prawdziwą farbą (dotąd używałam tylko szamponetek). :)

    PS. Świetną niespodziankę mi zrobiłaś, wczoraj odebrałam tusz Rimmela.:) Już się nie mogę doczekać, kiedy go użyję.:) (na razie się powstrzymuję, bo mam otwarte dwa inne tusze)

    OdpowiedzUsuń
  12. po syoss włosy nie błyszczą ale za to nie wypadają wcale :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Od kilku lat rozjaśniałam, miesiąc temu użyłam Syoss mixing colors i jestem zadowolona z efektu :) Oczywiście musiałam kupić 2 kartoniki farby bo mam dłuższe włosy (choć od Twoich chyba krótsze) Kolor się wypłukał trochę, ale to przez brak pigemntu w zniszczonych rozjaśniaczem włosach

    OdpowiedzUsuń
  14. ta farba syoss jest bardzo fajna, najlepsza na jaką do tej pory trafiłam. Ma ładne krycie i kolor ładnie się trzyma :) teraz też ją kupiłam i będę farbować za kilka dni.

    OdpowiedzUsuń
  15. ten kolorek po prawo super :) ,

    OdpowiedzUsuń
  16. Syoos zdecydowanie;)
    zapraszam na rozdanie ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. I've read a few good stuff here. Certainly worth bookmarking for revisiting. I surprise how a lot attempt you set to make this kind of excellent informative site.
    My web page ... Wedding Photography York

    OdpowiedzUsuń
  18. nie używałam, więc ciężko mi powiedzieć. Raz farbowałam Wellatonem, dobra farba ale za mocna jak dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  19. syoss zdecydowanie, uwielbiam te farby;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nigdy nie używałam żadnej z nich, ale moze to dlatego ze nie mają w asortymencie koloru dla mnie... Ostatnio używałam Loreal Sublime Mousse, już za kilka dni recenzja na moim blogu :) zapraszam ;D

    OdpowiedzUsuń
  21. ten syoss ma fajny kolorek :) ja bym Cię widziała w jakichś jasnych brązach :)

    OdpowiedzUsuń
  22. A ja polecam henne khadi. Odżywia włosy i nadaje im świetny, chłodny odcień brązu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze że nawet o tym nie pomyślałam : ) Na pewno przejrzę ofertę kolorystyczną . Dziekuję : )

      Usuń
  23. ja jestem wierna Joanna Color Naturia, polecam!

    OdpowiedzUsuń
  24. syoss najgorsza farba na swiecie wypadlo mi po niej mnostwo wlosow,sa szorstkie nigdy wiecej

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze ; * Odpowiedzi na zadane pytanie znajdą się pod danym postem . Nie toleruję wszelakiego chamstwa na swoim blogu ! Szanujmy się na wzajem .

W razie wątpliwości zapraszam do kontaktu e-mailowego Siincero@interia.pl :)