Cześć dziewczyny! :)
Czy tylko ja jestem takim rannym ptaszkiem? :) Kawka już zrobiona, a więc czas na porannego posta. Dzisiaj kilka słów na temat produktu który każdy zna, uwielbia bądź dopiero go pożąda. Balea jak wiadomo robi ostatnio szał wśród blogerek. Niestety wiele z Nas ubolewa nad ich dostępnością, jednak z biegiem czasu bardzo się to zmienia i praktycznie każda drogeria wprowadza owe marki do sklepu. Prawdę powiedziawszy jak dotąd szampony i odżywki mnie nie zachwyciły ( inne wersje czekają grzecznie na swoją kolej) to żele pod prysznic są moimi ulubieńcami. O dwóch z nich pisałam już tutaj i tutaj.
Plastikowa butla o pojemności 300 ml towarzyszyła mi przez calutki okres letni. Szata graficzna typowo wakacyjna, bardzo miła dla oka. Aplikacja produktu z opakowania jak w przypadku swoich poprzedników odbywa się bezproblemowo. Lekko lejąca się ale nie za rzadka konsystencja bardzo dobrze się pieni. Produkt spełnia swoją funkcję w 100%. Dobrze myje ciało, pięknie pachnie, pozostawia skórę miękką i aksamitną. To ogromna zaleta tych żeli według mnie i jeszcze na żadnym z nich się nie zawiodłam.
Powyższy żel pochodzi z edycji limitowanej. Dla mnie to żaden problem gdyż rzadko wracam do tych samych produktów ze względu na tak szeroką gamę innych zapachów. Niska cena, coraz większa dostępność, cudowne zapachy. Czego chcieć więcej ? :)
Dla zainteresowanych wrzucam skład:
Znacie? Lubicie? : )
Buziaki i miłego dnia Carolina.
Póki co akurat ten egzemplarz grzecznie sobie czeka na swoją kolej, a w użyciu mam żel pod prysznic Balea Nektaryna i koks :) Zapach obłędny, zwalający z nóg :) Zapraszam do mnie www.fanabellia.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Weronika
Jak tylko będę miałam okazję to zakupię coś z Balea bo bardzo mnie kusza ale jak dotąd nigdzie ich nie spotkałam
OdpowiedzUsuńNajczęściej można je spotkać na targowiskach ze stoiskami z niemieckimi produktami : ) Mój chłopak własnie je tak znalazłam :)
UsuńBardzo lubię żele z tej firmy. Największym ich minusem jest fakt, że zapach nie utrzymuje się dłużej na ciele. Wielka szkoda :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie go kończę, mi zapach przypomina sok multiwitaminowy i bardzo się podoba :)
OdpowiedzUsuńO własnie! Multiwitamina : )
UsuńTej wersji nie miałam ale uwielbiam ananasową :)
OdpowiedzUsuńlubię ten zapach, cudny jest
OdpowiedzUsuńuwielbiam Balee :)
OdpowiedzUsuńTen zapach z Balea był moim hitem lata :)
OdpowiedzUsuńnie używałam:)
OdpowiedzUsuńnie znam ;)
OdpowiedzUsuńRównież lubiłam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie używam tego żelu, ale jakoś zapach mnie nie zachwycił :D za to jagodowy... bajka! Jak bym mogła to kupiłabym jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuń